Brew #33: Odpal swój memecoin. Agenci dla mas.Perplexity i Kagi gonią Google.Model Context Protocol

To ciekawe, nie? Pompka, która od góry bierze jakieś pieniądze i wypuszcza inne pieniądze.

To masz?

Raz, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8.

Ponad 20.

Na rynku polskim nie inwestujemy.

Więc jeżeli już ktoś się nakręcił w tym momencie, to hold your horses.

No i tutaj mam z tym problem, nie?

Do mnie krzyczą, kup pan ostypka.

Nie challenge'ujcie Elona.

Płatności, płatności, płatności.

Daj kropkę i czekam na wasze komentarze.

Chorwacja, co się dzieje w Chorwacji?

Bo my was uważamy za miejsce na wakacje.

Pas.

Ale drzewa są.

Więc to nie są dobre wiadomości.

Czy moglibyśmy zrobić referendum, bo taka jest praktyka teraz na świecie,

i dać się anektować Estonii?

Jakoś taki jestem zaborczy dzisiaj.

Jest zawsze ten moment niepewności, bo jak się naciśnie start recording,

postaram się dokładnie.

Powiedzieć po amerykańsku recording.

To nie wyszło.

To nie wiadomo, czy zadziała, ale zadziałało.

Sebastian Gębski na tle pewnych coinów, o których pewnie pogadamy.

Tomek Donyszko i Wojtek Ptak,

czyli ludzie, którzy komentują dla was rzeczywistość techniczną, polityczną.

O Marsie jeszcze nie rozmawiamy, nie?

Nie.

Jeszcze.

Jeszcze nie.

Na Marsie też będziemy, jak będzie o czym gadać.

Na razie jest tam kilka robotów i pewien człowiek.

Wypacz tam do oczy.

Tak.

Na dole znajdziecie różne rzeczy, które robimy oprócz nagrywania brud dla was.

Kiedyś ktoś nas poprosił o to, żebyśmy mówili, kiedy to jest.

Jesteśmy na końcu listopada.

Waluta pewnie bratniej kiedyś cywilizacji leci w dół na łeb na szyję.

Wszystko idzie dobrze.

No to porozmawiajmy.

Co tam panowie warto odnotować w tym świecie pełnym niespodzianek,

zawiłości i geopolitycznych wstrząsów?

Sebastian.

Sebastian.

Zacznijmy od tego, co pan mówił o tym, że to jest bardzo ważna kwestia.

Dużo tego.

Zacząłbym od mema.

Widziałem w polskim internecie, konkretnie po polsku, krążącego już mema, gdzie ktoś

pisze o tym, jak to junior developerów zatrudniają do jakiejś fantastycznej roboty, a potem się

okazuje, że ci junior developerzy tak naprawdę labelują dane.

I stwierdziłem, że ok, zabawne, ciekawe, najlepiej reprezentatywne.

I wtedy nagle z różnych stron internetu zaczęły do mnie docierać jakieś sygnały, że to już

się powoli robi całkiem spore industry.

Wczoraj, czyli dokładnie dzień przed tym, kiedy my to nagrywamy, grychnęła informacja o tym, że

Uber mocno zaczął inwestować w gig ekonomii oparte o właśnie AI annotation i data labeling.

Stworzył całą dywizję, która nazywa się Scaled Solutions.

Ta dywizja na początku działała na wewnętrzne potrzeby Ubera, ale już świadczy usługi zewnętrznym

podmiotom. Tu już parę nazw się pojawiło, bo jest słynny Niantic, czyli to jest ta firma

stojąca za bodajże Pokemon Go.

Pojawiło się Aurora Innovation.

A jeżeli chodzi o zatrudnianie ludzi do tego labelingu, to zatrudniają już w kilku krajach.

W Bloomberg wymienił bodajże Stany Zjednoczone, Kanadę i Indie.

I tak zastanawiałem się, czy to jest w ogóle pierwsza firma, czyli Uber, która zaczęła tu mocno inwestować.

I okazuje się, że ja chyba żyłem w jakiejś bańce, słuchajcie.

Bo są takie firmy jak Scale AI, które tak naprawdę mają waluację kilkanaście miliardów.

Podniosły już ponad miliard.

I bardzo mocno działają właśnie w tym temacie, i tam konkurencja jest zażarta.

Więc to jest taki zupełnie nowy odłam powiedziałbym gig ekonomii,

który chyba warto zacząć się przyglądać.

Podejrzewam, że już niedługo takie ogłoszenia o pracę polegające na w miarę powiedzmy niewykwalifikowanego personelu,

polegające właśnie na data labelingu, to może być całkiem sporo ocenek ogólnie ofert na lokalnym rynku pracy również u nas.

To taka pierwsza ciekawostka.

Mnie to trochę otworzyło oczy, bo teoretycznie powinniśmy się spodziewać, ale dla mnie to było pewne zaskoczenie.

Ja wskoczę w twojego snaka z pewnym komentarzem.

To ciekawe w ogóle, bo jest taka usługa Amazon Turk.

Mechanical Turk, tak od razu.

Mechanical Turk.

I ona polega na tym, że zlecasz zadania za jakieś tam grosiki ułamka ułamków ułamków dolara, je wykonujesz.

To ciekawe czy oni to robią.

Ale tylko chciałem powiedzieć, że słuchałem kiedyś podcastu, w którym występował ex CEO Bones.

Przedał takiej firmy polskiej, Sonalingua, która zajmowała się jakimiś tłumaczeniami.

I on powiedział, że już kilka lat temu większość z ich biznesu przeszła na labelowanie danych, o ile nie mylę się,

na labelowanie danych dla dużych tego świata pod modele językowe.

Tu podejrzewam, że naprawdę całkiem sporo można zarobić.

I druga, bardzo krótki wtręt, jedna z naszych ulubionych serii, przynajmniej moich ulubionych serii, czyli System Design Interview.

To jest seria od Byte Byte Go.

Doczekała się swojej czwartej książki, słuchajcie.

I uważam, że idealnie wstrzeli się w rynek.

Dlatego, że jak pamiętacie, tamta trzecia książka to już dotyczyła Machine Learning, System Design Interview.

A ta ostatnia, najświeższa, Generative AI System Design Interview.

Myślę, że demand na to będzie niesamowity.

Piąta książka, by the way, już jest w drodze, już jest zapowiadana.

Więc jak macie czwartą, otworzycie, to już będziecie wiedzieli.

Może nie będę tutaj wam spoilował, na jaki temat będzie ta piąta książka.

W książce jest, którą mam już tutaj, będzie ją chyba widać, o, nawet ją widać, tak.

Jest w niej 10 case'ów.

Można tam się zchallenge'ować, jakbyście zaprojektowali rozwiązania typu tłumacz, albo podpisywacz obrazków,

asystent w stylu chatbota, generator twarzy zupełnie losowych, nieistniejących ludzi, tekstu image i tak dalej.

Temat bardzo na czasie, temat bardzo interesujący.

Jak przeczytam, pewnie wrzucę review, więc będziemy mogli podyskutować o tym rzeczywiście najpierw.

To jest fajne.

Myślałem, że powiesz, że tam są prokty po prostu do przepisania.

Nie, nie, nie. Jest bardzo dużo ciekawiej bibliografii.

To był bardzo duży walił adept w poprzedniej książce.

Tam znalazłem naprawdę mnóstwo klejnotów, o których nie miałem wcześniej świadomości istnienia.

Ja powiem szczerze, że mam zawsze problem, znaczy nie zawsze, ale od jakiegoś czasu z takimi książkami też, nie,

jak długo one są aktualne, nie. To jest pytanie w naszej branży, w szczególności w takich, które są,

w szczególności w takich, które jeszcze jest w miarę świeże, nie, na ile ona jest aktualna, na przykład za dwa lata będzie, zobaczymy, nie.

Pamiętaj, że to jest system design, to nie jest implementacja, tylko to jest rzeczywiście zaprojektowanie tego i tu aż tak wiele się nie zmieni automatycznie.

Tak, nie mówią jak, mówią, to jest twoje wyzwanie, to za dwa lata zrobisz się inaczej. To jest w ogóle ciekawie, czy to nie może być.

Ty masz rozumieć, do tego co mówisz, to system design w większości systemów nie zmienił się praktycznie w ogóle przez dłuższy okres czasu.

Ja wczoraj wam podrzucałem odnośnie generyjnej AI naszej pracy.

Nie wiem właśnie, czy to jest mem, czy to jest prawdziwe, taki PR review, w którym pani mówiła, patrzcie na ten kod i tam było takie, import, alfabet, nie, import, to był taki kod napisany przez AI.

Ale dobra, zobaczymy.

Wojtek, co tam ciekawego w świecie? Wiem, że miałeś zrobić przegląd Apple Intelligence, ale mówisz, że nie ma o czym mówić, więc zostawimy to na inny...

To na kiedy indziej, tak.

Na inny poziom inteligencji.

Natomiast jesteśmy w sezonie raportów rocznych i jeden, który akurat chciałem sobie właśnie, na razie przekartkowałem, natomiast go na pewno będę chciał przeczytać odnośnie kilku jeszcze szczegółów więcej, czyli

Atomico wypuścił State of the European Tech 2024.

Więc kilka, rzucę tutaj kilka takich interesujących faktów, które mogą być.

Ogólnie rzecz biorąc europejska scena, gdzie Europa, Atomico rozumie jako Unię Europejską i Wielką Brytanię, urosła do 3,5 miliona osób, około 20% w ciągu roku.

I mniej więcej czterokrotnie zwiększyła się ilość zakładanych firm techowych między 2015 a 2024, czyli około 9 lat.

Ciekawostka jest taka, że oczywiście jest duża sekcja na temat technologii.

Ciekawostka jest taka, że oczywiście jest duża sekcja na temat ogólnie pojętej sztucznej inteligencji.

I okazuje się, że według Atomico aż 23% inwestycji early stage, czyli ten seed i pre-seed i tam powiedzmy seria A, to jest już 23%, jeżeli chodzi o 20, przepraszam, o 20-24.

Jeżeli chodzi też o ten rok, to taka jest ciekawostka, że Wielka Brytania jest trzecia na świecie, jeżeli chodzi o,

wielkość inwestycji w AI Funding, to jest 4 miliardy dolarów.

Niemcy i Francja łącznie na rynku zgromadziły po miliard dolarów, każdy.

Więc możemy sobie też odpowiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy tym, co na przykład dzieje się u nas lokalnie, do czego zaraz przejdę,

a co się dzieje w zachodniej Europie.

Ciekawostką, którą dla mnie jest, że rynek europejski jest dosyć specyficzny, bo ponad 70%, prawie 75% osób pracuje w kraju, a nawet w mieście, w którym jest firma tej danej osoby.

Więc to jest bardzo charakterystyczne dla Europy, że jesteśmy jednak zczepieni do swojego lokalnego rynku.

Ale też są dobre wiadomości.

Według Atomico tak naprawdę ten wyścig o talent jest praktycznie na równi z amerykańskim,

przy czterokrotnie nawet czasami niż pensja.

Więc to jest taka ciekawostka.

Wracając może jeszcze na sekundę do inwestycji.

Jak one urosły, to było 2,5 miliarda w deep tech, tak szeroko pojęty, czyli rozumiemy tutaj wszystko,

big data przez machine learning do AI.

Od 2,5 miliarda do 14 miliardów.

14 miliardów na rynku całym europejskim.

Żeby zrozumieć jaka jest przerwa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą,

to jest 310 miliardów dolarów, jeżeli chodzi o 2024 rok.

Więc różnica mnie wychodzi prawie 300 miliardów dolarów.

Więc to nie są dobre wiadomości.

Za chwileczkę jeszcze wrócę do firm,

ale zmartwiło mnie to, co Atomico myśli o Polsce, tak mogę powiedzieć.

Ponieważ jeżeli chodzi o...

Nie myśl tylko jakie dane zebrało, bo tam chyba nie ma myśli, tylko są dane.

Tak, podzieliłem się z wami paroma wykresami.

Executive Samary jest takie, jesteśmy w ogonie Europy niestety.

I podczas gdy talent, jakość tego talentu jest faktycznie w wyższej połowie tego rynku,

to niestety mamy tylko jeden znaczący exit,

powiedzmy w top 10 całej Europy jest tylko i wyłącznie Allegro w ostatnich latach.

I nasz zebrany kapitał jest jednym z najniższych w Europie.

Wynosi 0,1% GDP.

Podczas gdy w wielu krajach osiąga nawet do 4%.

Więc to pokazuje też, że na rynku polskim nie inwestujemy.

W nowoczesne technologie niestety.

A to jest coś z niczego.

Nie, to chyba nie tak.

Inwestujemy mało.

Inwestujemy stosunkowo...

Tak, w porównaniu do innych gospodarek europejskich inwestujemy bardzo, bardzo mało jak na nasze możliwości.

Może tak to powinienem powiedzieć.

Może takie mamy możliwości.

Nie, może takie mamy możliwości.

No ten raport twierdzi inaczej.

Oczywiście, że mamy inne możliwości.

Natomiast w Polsce lubi się inwestować w inne gałęzie gospodarki.

Więc umówmy się, że to nie jest w tym momencie najważniejsze.

Więc niestety zachęcam, żeby zobaczyć jak Atomicode, jak to tak jak powiedziałeś zebrało dane na temat Polski.

Zachęcam, żeby otworzyć ten raport.

No niestety smutna wiadomość, jeżeli chodzi o nasze możliwości inwestycyjne.

Dodam jeszcze, że taką perełką...

To jest coś co też w pewnym sensie mnie dotyka.

Perełką jest oczywiście rynek fintechowy w Europie.

I mamy przynajmniej 3-4, 10+ miliardów,

znaczy powyżej 10 miliardów wyceny firmy zbudowanej w przeciągu ostatnich 10 lat.

Tutaj możemy wymienić chociażby Revoluta, Klaven czy Adiena.

I tak naprawdę rzecz biorąc to tylko przyspiesza.

Natomiast problem jest taki, że wiele firm rozpoczyna przygodę w Europie,

ale szuka kapitału.

I tak naprawdę zakłada swoje główne siedziby w Stanach Zjednoczonych.

Więc pomimo, że to są europejskie firmy, w sensie europejsze funderzy,

europejska w teorii siedziba,

to Central oficjalnie ma w Stanach Zjednoczonych i oficjalnie jest to amerykańska firma.

Co też zostało uwypuklone dosyć mocno w tym raporcie.

I tutaj daję kropkę i czekam na wasze komentarze.

Zabiłeś mi jeden punchline, bo powiedziałeś o tym, bo jak tam powiedziałeś,

ile tam zabrała Francja i Niemcy, miliard chyba paru, nie?

Miałem się zadać takie pytanie, oczywiście moim analitycznym, ironicznym tonem.

Ty przypomnij mi, ile tam OpenAI zabrało w ostatniej rundzie.

Wspomnieli.

Ja mam tylko jeden wniosek co do naszego kraju.

Jeżeli chodzi o Stenetech, czy moglibyśmy zrobić referendum,

bo taka jest praktyka teraz na świecie, i dać się anektować Estonii?

Zróbmy to. Po prostu niech Estonia nas przejmie i inwestuje.

Dodajmy, że Estonia jest na wykresach w czołówce Europy.

Szczególnie jeżeli chodzi o FinTech i też Unicorny.

Ja bym się tym danym przyjrzał, bo oni tam cały czas jechali na chyba sukcesie dwóch czy trzech mega rund od wielu, wielu lat,

więc to trzeba byłoby zobaczyć.

Ale to jest, że te dane są od 2015 roku, wiesz?

Tak.

To tak.

Ostatnio jest 20 lat, tak?

Tak.

To też może być nieaktualne.

Ale te duże sukcesy chyba były wcześniej.

Ale słuchajcie, mamy Volta, mamy Vinted i mamy bardzo dużo startupów fintechowych.

Estonia jest jednym z najbardziej innowacyjnych krajów fintechowych.

Mnie zainteresowała jedna rzecz z tych trzech, bo ty tam podrzuciłeś nam trzy fakty.

I tam jest taki wykres, który oczywiście zamieścimy i cały raport odlinkujemy tam.

Obok dzwoneczka do subskrypcji będzie.

Kraje kumulatywnie zainwestowanym tam w to, że...

Zainwestowanym tam kapitałem, tak?

Bo tam jest...

Czyli countries with one billion dollar plus of cumulative capital invested w dziesięcioletnim okresie.

Chorwacja jest na pierwszym miejscu.

Chorwacja... Co się dzieje z Chorwacją?

Bo my was uważamy za miejsce na wakacje.

Znowu, to może być skrzywienie mega rundownych.

Ja wiem, na prawdę powiem...

Chorwacja była jedną z tych firm, które robili super samochody.

Ale wiesz, to jest tak, że następny kraj pod tytułem Czechy,

to jest połowa tego, co poszło do Chorwacji.

To jest po prostu tylko taka...

Na małym rynku każde dgnięcie, każdy spike w postaci mega rundy wywraca to.

Ale tu mówimy o kwocie, wiesz co?

Tu mówimy o kwocie relatywnie na wszystkie kraje, nie?

Czyli generalnie po prostu w Chorwacji poszło w jakieś inwestycje bardzo dużo pieniędzy.

Super samochody elektryczne, RIMA.

Tak, bo Krzywów nie istnieją chyba.

Nie, nie, istnieją, istnieją i bardzo dobrze się mają.

Co?

RIMA, które są teraz tworzone, z tego co pamiętam, we współpracy z kimś.

Tylko teraz to z pamięci mówię.

Natomiast RIMA bardzo dobrze się mają i to jest takie nowoczesne,

umówmy się, bardzo nowoczesne kanifegi elektryczne, można by tak to powiedzieć.

Kończąc temat, powiem tylko, że optymistycznie polski rząd już działa.

Wczoraj widziałem, że chyba Ministerstwo Pracy zainterweniowało.

Będzie powstawała lista zawodów, które nie będą mogły być wykonywane przez AI.

Także tutaj dobra interwencja.

Tak, to jest taka bardzo mocna, mocna ręka.

Zawsze można na nią liczyć.

Wszystkie inne sektory, w które inwestujemy, pozostałą część naszego GDP są bezpieczne.

Tutaj generalnie wymagałoby to użycia, by the way, wpadły te leaky z SORY nowej,

no nie wiem, impresji, zobaczymy jak wypuszczą.

Ale właśnie, przydałby się taki kawałek SORY, żeby teraz wygenerować taki kawałek starej kreskówki

wilki zając, jak wilk w postaci polskiego rządu mówi:

"Aj, ty mnie nie słyszysz".

A ja mówię: "Słyszę o ciebie polski rząd, słyszę".

Chciałbym zobaczyć, jak oni to wykonają.

Dobra, wyszła nam duża sekcja o raporcie, to ja tylko odnotuję kilka faktów, o których warto wiedzieć.

Elon jest w top 4 playerów w Diablo na świecie global.

Przy okazji prowadzi SpaceX, Tesla reformuje amerykański rząd i leci na Marsa.

I z ciekawostek jeden koleś się z nim założył, że jak wskoczył na Marsa, to on będzie w tym roku.

Dobrze.

I wczoraj Elon powiedział: "Sprawdzam". I koleś wrzucił umówioną sesję do tatuażu.

Co z takich rzeczy, które się dzieją w internecie? Czym się zajmują najbogatsi ludzie tego świata?

Nie challenge'ujcie Elona.

Tak. Z rzeczy bardziej takich może poważnych powitajmy tutaj jako główny podcast technologiczny w tym kraju.

Eleven Labs i Klarne w naszej stolicy, w Warszawie. Klarna miała event, na który nas nie zauważyliśmy.

Na który nas nie zaprosiła.

Tak popatrzyłem się.

Więc dalej liczymy na słagi.

Ale fajnie, bo mieliśmy coffee, który też można odsłuchać na Twitterze.

Mówiliśmy, że rynek tam dziwnie wygląda, mało pracy itd.

Klarna powiedziała: "Otwieram nowe biuro". Eleven Labs otwiera nowe biuro.

Czy właśnie, żeby doprecyzować, oni otwierają tech huby, bo oni to już biura mieli. Tam głównie byli salesy, ale otwierają tech huby.

Bardzo mi się podobało. Ja widziałem, przeczytałem sobie raport, znaczy nie raport, taką jakąś notkę z otwarcia Klarny, co tam było powiedziane.

I tam bardzo mi się podobało, bo zawsze jest tak: "Tutaj chcemy zwiększyć zatrudnienie itd."

A Klarna wyszła i powiedziała: "Nie, no chcemy zmniejszyć ilość ludzi, bo inwestujemy w AI, będzie mniej, jest to z 3000, będzie 2."

Bardzo tak poprzekł.

Więc zobaczymy. No, ale fajnie, że się otwierają takie miejsca. Znowu następny raz nas zaproście.

Może nie przyjdziemy, bo nie jesteśmy tacy przykupni, ale będzie miło.

A może przyjdziemy. Zależy.

Dobrze, porozmawiajmy o...

o różnych trendach. Ja już nie będę wchodził w mojego snaka, może o nim pogadamy, bo nam dużo zeszło na temat raportu, który nie jest pozytywny.

Wojtek, znajdź następnym razem pozytywny raport, proszę cię. Dla Europy.

Nie, dla Europy on nie jest pozytywny.

Dobrze, porozmawiajmy o trendach.

Krypto miło.

Tak można powiedzieć delikatnie, nie?

Potem nam zetrzknęło teraz, ale to ten...

Saylor kupuje bitcoiny za grube miliardy dolarów. Znowu kupiły za 5 miliardów.

Spoko, takie ma hobby.

No ale pojawiło się nowe hobby, czyli pojawiła się platforma, która pozwala dzieciakom odpalać memcoiny.

Sebastian, może masz coś do powiedzenia w temacie? Czy odpaliłeś swojego memcoina, czy nie? Albo twoja córka?

A, to jest w ogóle niezła jazda. Znaczy odpalanie jakichś memcoinów i innych shitcoinów to już w ogóle się zrobił przemysł duży.

Natomiast to, czym się charakteryzuje pump fun, to tak naprawdę można to już zrobić przy minimalnej dozie inwestycji,

bo nie trzeba zakładać swojego liquidity pool, czyli nie musicie tam powiedzmy bardziej pewnej kryptowaluty dawać jako zabezpieczenie takiego memcoina.

I robicie to dodatkowo bardzo szybko, bez jakichkolwiek skilli programistycznych. To jest to, co możecie zrobić na pump fun.

Pump fun jest tak naprawdę platformą opartą na Solanie, czyli te wszystkie transakcje, które tam wykonujecie, bo możecie tam nie tylko stworzyć swojego memcoina, ale możecie też go sprzedawać, kupować.

To wszystko jest oparte na Solanie.

Za tym stoi jeden wielki liquidity pool, który jest na Radium. Radium to jest jeden z distributed exchanges.

I to taki jeden z tych powiedzmy bardziej znanych, czyli generalnie to nie jest jakiś taki zupełny jakiś tam Viperware.

Jak to działa? Działa to w ten sposób. I tutaj te kwoty, o których teraz będę mówił, one się zmieniają w czasie, więc w momencie, kiedy to słuchacie, to już mogą nie być do 100% aktualne.

Wystarczy, że zainwestujecie 0,02 jednego Sola.

Pamiętacie Solana? Żeby stworzyć takiego memcoina.

Solana tylko 200 dolarów czy 200 coś z kawałkiem w tej chwili.

Tak. To, co musicie tam podać, to jest tylko nazwa, to jest ten taki mnemonik, który służy jako kod. I musicie koniecznie dać tam jakiś obrazek albo wideo, no bo to jednak jest memcoin.

Albo robić stream.

Tak. I tam musi być jakaś ta strona wizualna. I teraz działa to w ten sposób, że w tym momencie, kiedy wy tam wpłacicie tą minimalną kwotę,

to ten memcoin jest stworzony tylko i wyłącznie na tej platformie PumpFun.

Czyli on jeszcze nie jest notowany przez żadne inne exchange.

I teraz, dopiero w momencie, kiedy... I tam market cap, taki defaultowy, standardowy, to jest zaledwie 5 tysięcy dolarów. Zaledwie. Zawsze coś.

I teraz, jeżeli uda się wam wzbudzić zainteresowanie u innych użytkowników PumpFun tak, żeby oni zaczęli kupować, to jeżeli przekroczycie market cap 74 tysiące, ta kwota się mogła zmienić, bo ona niedawno była 60 tysiące,

to w tym momencie tak naprawdę to liquidity zostanie przetransferowane na radium, tam zostanie użyta właśnie to liquidity pool z radium.

I wtedy waluta zostaje, można powiedzieć, wypalona, czyli jest już oficjalnie notowana.

I od tego momentu każdy, kto ma dostęp do radium, kto korzysta z tego teksta, może zacząć z tej kryptowaluty korzystać, może zacząć ją kupować.

Brzmi to jak jakiś eksperyment.

I rzeczywiście, bo to chyba od lipca działa, albo nawet jeszcze wcześniej, w każdym razie w lipcu zaczęto o tym mówić, wydawało się to być dosyć zabawnym eksperymentem, taką platformą, gdzie można się trochę pobawić.

Aż tu nagle okazało się, przyczyną o której za chwileczkę powiemy, że pojawiły się takie kryptowaluty odpalone właśnie przez PumpFun jak Goat Sales Maximus, czyli Goat, albo jak Peanut, tutaj ta referencja do zmarłej wywiórki, która zrobiła kampanię ostatnio,

ostatnią fazę kampanii Trumpowi, nie jest przypadkowa.

Jeszcze parę innych.

I te właśnie kryptowaluty na przykład w ciągu dwóch tygodni osiągnęły tę skalę, że złapały je już wszystkie giełdy łącznie z Binancem.

Akurat jeżeli chodzi o Pinata, to osiągnęły kapitalizację rynkową 2 miliardy dolarów, wpadły na listę top 60 najwyżej wycenianych asetów krypto,

powyżej optymizmu.

Celestii, WeChaina i tak dalej, i tak dalej.

I stały się pewnego rodzaju fenomenem internetowym.

A i teraz Tomek, bo ty widziałem, że słyszałeś o paru patologiach z tym związanych, to może jakby zostawmy fakt, a teraz przejdźmy do tej bardziej interesującej części.

To jest dla mnie bolesny temat ogólnie, bo ja po prostu od kilku tygodni siedzę i kombinuję jak napisać dzieciom, że nie zainwestowałem w Pinat.

Nie wiem jak im to kiedyś powiem, po prostu.

No szczerze, jako rodzic mam z tym problem.

Ludzie!

Tak, ja trafiłem przez przypadek, widziałem Pinat i tak dalej, nie siedzę mocno w krypto jako inwestycje i tak dalej, jakieś tam inwestycje mam, ale bardziej stabilne też jest ta część.

Ale, żeby było jasne, widziałem co się odpalało, ale nie trafiłem na pump fun.

Do momentu jak po prostu gdzieś tam w bąbelku internetowym wyskoczył mi ten łepek, który, no łepek, przepraszam, że tak użyłem pejoratywne określenie, ale to jest tak.

No, łepek, przepraszam, że tak użyłem pejoratywne określenie.

No, łepek, przepraszam, że tak użyłem pejoratywne określenie, ale młody człowiek, który przed szkołą odpalił memcoina z kolegami na streamie i zgarnął 30 tysięcy dolarów i po prostu zgarnął, zrobił ragpul, nie?

Czyli po prostu zgarnął te 30 tysięcy dolarów, odpalił high five i tak dalej.

Po czym community wzięło jego memcoina i wypompował do 90 milionów market cap i jego 30 tysięcy dolarów było warte 3,5 chyba, o ile pamiętam.

Po czym, no i tu się zaczęła patolka. Po czym odpaliła memcoiny, czyli znisowali go, znaleźli jego rodzinę, odpalili memcoinę dla mamy, siostry i tak dalej.

Powiedzieli, ukradli mu psa. No serio, nie?

To zniszczyłem.

W ogóle zrobiło się tak. No i potem wyskoczyła mi nazwa PAMFAN i zacząłem patrzeć. I oczywiście, nie, wiesz, to jest tak, że, no ktoś wpadł na pomysł jak pompować solany, krótko mówiąc, nie?

Czyli jak pompować wartość solany przez takie działanie, no jest to jakiś tam sposób. Możemy rozmawiać na ile sensowny, na ile moralnie poprawny i tak dalej.

No ale się okazuje, że tam po prostu, jak na każdej platformie też pojawia się jakiś procent patologii, facet, który grozi, że zabije psa, jeżeli jego memcoin się nie wypompuje.

Właśnie może tu wbiję z jednym komentarzem. Z tych liczb, które oni tam mają, to pogadawali, że w październiku ponad 90 milionów,

ponad 95% tych odpalanych coinów, on umiera w tym samym dniu, w którym one są odpalone.

Nie, to wiadomo, bo ta statystyka działa jak wszędzie, nie?

Tak. I tam ponad 10 tysięcy tych coinów zostało odpalone, więc tak naprawdę cały szkopuł polega na marketingu. I teraz właśnie o to, co ty chcesz powiedzieć, czyli na czym polega ten marketing na PAMFAN-ie?

Tak, no, wiesz, ten marketing polega na tym, żeby zrobić albo cringe, albo coś, nie? Bo to już jest tak, że nawet nikt nie udaje, że to ma jakieś podstawy, nie? Pamiętacie, nie? Mieliśmy ICO, I-C-O,

ci, którzy nie pamiętają, to jak była pierwsza fala krypto, to mieliśmy ICO, pisało się white paper i sprzedawało się go za grube pieniądze i potem się nie dowoziło, tylko się zbierało w tą kasę.

W drugiej fali dużej krypto mieliśmy NFTs, nie? Poleciały i tak dalej, zresztą trochę wróciły teraz, ale już nie do tego poziomu. Na fali tego dostawały takie identyczne pomysły, jak polskie skanowanie człowieka w metaversie i tak dalej, nie? Albo pewien polski bank dalej pewnie utrzymuje oddział w metaversie.

Sorry. Sorry, ja to mam zawsze, bo wtedy mnie jedna osoba przeszczorcowała na LinkedIn, że ja nie rozumiem przyszłości i w ogóle to oni tworzą przyszłość, budując ten oddział w metaversie i ja nie wiem, o co chodzi i po prostu tak. To dalej nie wiem, o co chodzi. Jakby ta osoba chciała mi teraz wytłumaczyć to z chęcią. Mam problem z PAMFANem, nie? To znaczy, wiesz, ja rozumiem brak regulacji i tak dalej,

rozumiem, wiesz, case'y krypto, niektóre mają, niektóre nie. Rozumiem, że Bitcoin z nami zostanie z takiego czy innego powodu, czy Ethereum, nie? Ale PAMFAN to jest generalnie nieuregulowany sposób na pompowanie czegoś, który powodzi do patoleg, że ludzie robią wszystko, żeby zarobić, tak? No i tutaj mam z tym problem, nie? Że coś takiego powstało, szczerze. Pewnie nie takie było zamierzenie, ale tak wyszło, nie? No nie wiem, co mam więcej powiedzieć, no.

Aplikacja, nie podoba mi się, jak to działa.

Znaczy ja nie wiem, czy Wojtek

chcesz coś dorzucić do tego?

Pas.

Ja powiem tylko tyle,

że no tu jest wykorzystywany

ten fenomen virality, który można

zrozumieć w internecie za pomocą memów

i to jest na pewno patologiczne, bo tu nie ma na tym żadnej

kontroli i ludzie, to co powiedziałeś o tym

jakimś grożeniu, jakimś

kradzieży psów, jakichś pistoletach

i tak dalej, to jest patologia. Oni już

przepraszali jako PAMFAN, tam

zeświadczenie, że robili jakiś

stream, za który przepraszali, ja nie wiem, co było na tych

streamach, aż boję się sprawdzić.

Wiesz co, ale to jest tak, że to istniało

takie rzeczy wcześniej, nie? Bo memkoiny istniały

meme, chyba się powinno powiedzieć, nie?

I one były odpalane i tak dalej, tego jest

mnóstwo. One były pompowane

do jakichś absurdalnych

wartości momentami, nie? No wiecie,

istnieje Doge cały czas, który po prostu

istnieje i ten,

ale tutaj to jest to, że ktoś cynicznie

po prostu poszedł w tę stronę, że wypompuje

to, znaczy, że zrobi mechanizm do pompowania, gdzie

wiadomo teraz, jak pompowanie działa, bo ja nawet widziałem

taką statystykę, ale

będę się z głowy, więc

ona jest, powiedzmy,

w przybliżeniu, nie? Chyba dziewięćdziesiąt

kilka procent, dziewięćdziesiąt cztery albo dziewięćdziesiąt

pięć ludzi zawsze tam traci,

nie? I to

jest to, nie? Że wiesz, że to tak działa,

bo ci ludzie, którzy zrobili PAMFAN, to oni wiedzą, że to tak działa

i wiedzą, w którą stronę idzie transfer. Transfer

idzie od tych ludzi, którzy mają mało, do tych, którzy mają

więcej, nie? No i

odpali coś takiego, może jako eksperyment,

ale według mnie akurat

możemy sobie rozmawiać na temat

regulacji, ale w przypadku takiego

czegoś, to powinien wejść government, czy

jakaś agencja i powinna to

zamknąć, nie? Albo przynajmniej

zacząć kontrolować, co tam się dzieje, nie?

To i tak jest, uważam, malutki

kroczek we właściwym kierunku. A dlaczego?

Dlatego, że... Ale PAMFAN

czy zamknięcie tego? PAMFAN.

Dlatego, że on kilka jednak bardzo

spektakularnych patologii, które działały,

w jakimś sensie eliminuje.

Na przykład tego najbardziej ordynarnego

rak pula, kiedy ktoś

po prostu... Ale dalej robił rak pula tam.

Ale kiedy ktoś zakładał tego typu

monetę, robił ją, robił

kampanię dookoła tego, ale to była

jego liquidity pula i potem

likwidował do zera, albo wstawiał kod,

w którym po prostu w

smart kontrakcie była otwarta

jakaś furtka. Specjalnie po to,

żeby tego rak pula potem zrobić.

Więc uważam, że akurat pod tym względem

to pewne patologie eliminuje, ale tworzy inne.

Tak, tworzyło inne,

zobaczymy. Ja po prostu

wiesz, to jest ten kawałek technologii,

czyli świata, który

nie... Wiesz, można sobie

debatować i mieć swoje poglądy na temat krypto

na przykład jako technologii, nie?

Ale jednak jakieś tam

można jeszcze znaleźć już case, czy w ogóle

sens tego i tak dalej, nie? Ale to

to nie ma żadnego po prostu sensu, nie?

Nie

pushuje świata w żadnym kierunku,

nie poprawia niczego.

No okej, ale kilku ludzi zarobiło.

Dalej, pinat.

Ciężki temat.

Dobrze.

To są, świat jest

wirtualnych pieniędzy, które zamieniają się w

prawdziwe pieniądze poprzez pompkę.

To ciekawe, nie? Pompka, która

od góry bierze jakieś pieniądze i

wypuszcza inne pieniądze do innego

miejsca. Podnotujmy może jedną

rzecz z polskiego rynku. Mam taką

aplikację, taką firmę jak Worldware.

Zgarnęła niezłą rundę.

To gratulacje do zespołu.

Oczywiście zakładamy,

że nam się uda, a gdyby się nie udało, to i tak gratulacje,

bo

to jest to, co my mamy.

Tutaj ten, czyli co? 120 milionów

złotych finansowania

w Seed Round.

Tak, to dużo, nie? Wojtek?

Dużo? No, dużo.

Natomiast z tym

polskim pochodzeniem tej firmy

też możemy dyskutować, bo ona

jest założona w San Francisco.

Nie mamy nic innego, co czepiamy się

każdego foundera.

Znaczy nie, żeby nie było. Founder

jak najbardziej gratulujemy.

Jest to faktycznie

największa runda,

seedowa chyba, ojej, ja sprawdziłem,

gdzie founder, jeden z founderów

jest Polakiem, tak?

Więc jest to też jedna z największych

seedowych rund

Y-kombinatora. To też musimy dodać.

Więc są to

na pewno bardzo duże pieniądze,

30 milionów dolarów, które

będą, na pewno

pomogą Filipie Kozerze

i Robertowi

Chandlerowi zrobić

ciekawy biznes, więc tutaj na pewno

będziemy się przypatrywać.

Na pewno ja i będziemy trzymać kciuki,

bo o co chodzi z Worldwarem?

To jest bardzo ciekawe, bo

to jest tak naprawdę

już któreś dziecko Filipa Kozery.

Natomiast pierwsze, które

faktycznie odnosi gigantyczny sukces,

więc tutaj jeszcze tym bardziej,

chociaż na tym etapie, więc tym bardziej

gratulujemy.

Więc platforma, jest to

platforma do tworzenia

automatyzacji

poprzez tworzenie

agentów, natomiast wyróżniająca się na tle

komputerów,

konkurencji, bo to nie jest oryginalny pomysł,

natomiast wyróżnia się na tle

konkurencji tym, że jest faktycznie oparta

całkowicie o interfejs

językowy,

gdzie właśnie

możemy przy pomocy języka

angielskiego stworzyć

dane rozwiązanie.

Przechodzi też z tak zwanym

Pulsedag Operating System,

gdzie możemy sobie właśnie

stworzyć całe

flow, możemy cały

deployment przeprowadzić,

więc to wszystko jest

zunikwikowany UX

stworzenia tych rozwiązań.

No i mamy coś takiego, że

idzie to w kierunku takim,

żeby stać się

dla ekspertów domenowych

i dla przyszłych founderów

platformą taką, jak

myślę, jak Excel

w pewnym sensie zrewolucjonizował

podejście do

wszelkiego rodzaju analizy danych,

accountingu i tak dalej, i tak dalej.

Więc myślę, że obserwujemy,

na pewno narodziny nowego

rodzaju platform

i pomimo tego, że faktycznie

konkurencja jest dosyć mocna,

no to World War wyróżnia się na tle tej konkurencji.

Tam jeszcze tylko

zanim was poproszę o komentarz,

to przypomnę, że

również giganci mają tego typu

plany, bo z tego co pamiętam, to chyba nawet

wspominaliśmy, że Microsoft

idzie w bardzo podobnym kierunku

w swojej platformie.

No dobra, słuchajcie, co

wy myślicie o tym,

o tej perełce?

Tomasz?

Myślałem, że ty

zaczniesz, bo tak zawsze ja zaczynam,

to trochę niezręcznie. Ja po pierwsze

czuję, nie znamy się z Filipem,

ale już czuję do niego

taki jakby sentyment, bo używałem

na końcu zdań wielokropków, tak jak ja,

zajrzałem sobie na jego profil

LinkedIn i bardzo mi się podobał, bo każdy

opis jego, co robił w firmie,

jest jedno zdanie i jest niedokończone.

Jest wiele kropek na końcu.

To ciekawe, nie? Ale to tak

tylko sobie sprawdziłem.

Wiesz co, dla mnie to jest

ciekawsze o tyle, że to jest, mieliśmy

wcześniej kiedyś taki

segment rynku, którego nie byłem fanem,

nazywał się RPA, Robotic Process Automation.

Na tym wyrosły

duże firmy, bo to jest duży problem,

aczkolwiek ja dalej uważam,

że RPA było złym rozwiązaniem tego problemu.

No ale UiPath

się ze mną nie zgodził.

W pewnym momencie rynek się zgodził z UiPath.

Tam chyba największym

graczem jest Pegasystems

i Pega Platform. To jest gigant RPA.

Tak, ale w realni było takie

podejście i teraz

te platformy, które

powstają, tak jak World War, tak jak przyjrzałem,

to jest trochę inne podejście do

podobnego problemu, ale też w innej skali, bo RPA

było głównie nastawione

na załatwienie

problemu nieefektywności systemów Enterprise

tak naprawdę, nie?

Że mieliśmy jakieś systemy legacy Enterprise, które

potrzebowały integracji. Integracje są drogie,

bo robią je tacy ludzie jak ja, którzy potem

odnoszą sukces ze swoimi firmami.

Potrafiłem to powiedzieć na jednym wydechu.

No i to jest

ciekawe, bo według mnie to będzie biznes.

Nie wiem, czy World War będzie tym biznesem,

ale to jest inne podejście do tego,

żebyś sobie załatał dziurę pod tytułem

integracja bardziej inteligentnie, nie?

Więc według mnie te firmy

mogą, to może mieć przyszłość.

Aczkolwiek nie korzystam

jeszcze z żadnego, więc

z takiej platformy to nie będę się wypowiadał.

Ale no, widzę w tym potencjał

jakiś tam, ale zobaczymy, czy się zrealizuje.

Sebastian.

To parę szybkich komentarzy.

Ja też nie znam Filipa Kozery, ale tak pół żartem,

pół serio, to on był na tej liście Forbes'a

30 osób przed 30.

Tak, ale nie chciałem tego,

ma tydzień sukcesu, nie chciałem tego od ręki wyciągać, no.

Okej, ale

tak może bardziej poważnie, słuchajcie,

znaczy tak, niektórzy po prostu mówią,

że to rozwiązanie, bo to mówimy szumnie, platforma,

to idea po prostu jest do kodowania

agentów w języku naturalnym.

Ale wiesz co?

Ale on ma to napisane dokładnie właśnie w profilu,

że to jest Notion-like idea.

Nie?

To co, czy to będzie to podejście,

które wygra? Tylko pewnie nikt nie wie,

ja też tego nie wiem.

Natomiast myślę, że konkurencja będzie gruba,

bo nie wiem, czy będziemy o tym mówić,

czy będziemy mieli dzisiaj czas, ale ostatnio Antrobik ogłosił MCP,

czyli trochę inne podejście do tego samego problemu.

Tam tak naprawdę główna para

idzie w dobre zdefiniowanie tych endpointów,

które sobie wyłamy, a potem to już same

LLM-y, czyli nie potrzebujemy IDE,

tylko tak naprawdę same prompty.

Nie wiedzą, jak z tego korzystać.

Ale to mi się bardziej podoba swoją drogą jako podejście,

bo jestem fanem protokołów.

Pytanie, w którym kierunku się przesunie

ten, powiedzmy,

ta wskazówka.

I może już kończąc,

to co mnie chyba najbardziej w tym wszystkim zaskoczyło,

znaczy tak, no, sit na tą kwotę,

grubota, szacun, brawa.

To co mnie chyba najbardziej zaskoczyło, to jest to, że w dwóch źródłach

widziałem, między innymi na VentureBeat,

a tam był po prostu wywiad, to nie jest to, że oni

tutaj kopiowali

z jakiegoś innego miejsca.

To co mnie zaskoczyło,

to jest to, że pochwalili się

ludzie z WorldWare

właśnie w wywiadzie dla VentureBeat,

że mają już setki tysięcy

użytkowników.

To brzmi grubo.

Więc ja nie wiem, jak oni to definiują, czy zarejestrowanych,

płacących, używających,

ale setki tysięcy użytkowników to już nie są przelewki.

Więc skoro to już się pojawiło w dwóch miejscach,

to jest szansa, że to nie jest jakieś

przejęzyczenie albo...

Blicze z Instacart i Runway,

które używają właśnie

ich platformy.

Wygląda interesująco,

bo mnie się też spodobało to, o co powiedział Wojtek,

czyli właśnie, że Filip Kozera

to nie jest gość, to jest jego pierwszy biznes,

on tam miał chyba cztery biznesy.

One wszystkie wyglądały dosyć interesująco. Trzymam kciuki.

To jak mają setki tysięcy użytkowników,

to jeżeli ktoś używa i chce się podzielić,

to tam są komentarze na dole. Podobno muszą być

dłuższe niż osiem słów, tak słyszałem w internetach.

To możecie napisać

raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem.

Używam, nie?

Wiesz co?

Jedno takie pytanie szybkie, patrząc...

Ale to jest takie, wiecie, gdybanie,

to w tym jesteśmy najlepsi, ale...

No bo to jest duża inwestycja,

jeżeli chodzi o seed round,

jednak dalej, nie?

Wchodzi w to Y Combinator, tam weszli też

niektórzy angel z Polski, to jest to, co widziałem.

Myślicie, że to jest szok na to,

żeby faktycznie być standalone firmą

typu Unicorn, czy to jest bardziej na tech,

pod którym jak zbudujemy dobre idee

i kawałek technologii, to wykupi nas ktoś większy?

To chyba pantanie do founderów.

No, ale tak wiesz,

muszę sobie pogdywać, nie? Ciężko powiedzieć,

ale bo tak się zastanowiłem, że wiesz, że teraz jednak dużo

tych startupów, które powstają dookoła

AI, to one według mnie, może nie

wprost, ale jednak będą miały taki cel, żeby

odsprzedać te kawałki tech komuś innemu, nie?

Zamiast budować je samodzielnie.

Jest kilka wyjątków, ale

zgadzam się z tobą, że taki jest trend,

żeby jak najszybciej wywindować wartość

firmy i ją

zrobić jak z jej przeciągu roku, dwóch.

To jednak jest większość chyba

na rynku. Wymyśliłem właśnie,

nowy startup dla nas.

Pump AI.

Automatyczny marketing

shitcoilów.

Shit startupów.

Dobrze.

Trzymamy kciuki, tak czy inaczej,

bo może nam to zwiększy jakąś

pulę talentu i pieniędzy w firmie,

w Polsce, nie w firmie, przepraszam.

Tak, trzymamy kciuki za otwarcie

biura i

tam, żeby Atomico w 2025

roku miało dużo,

lepsze dane na temat polskiego rynku,

więc trzymamy na pewno kciuki.

Pamiętajcie o Worldware, nie popełnijcie

błędu jak Eleven Labs i Klarna.

Bierzemy swagi,

robimy opinie.

Dobrze, porozmawiajmy o poważnych

też innych startupach w AI.

Wszyscy jesteśmy

użytkownikiem, inni ludzie też,

czy użytkownikami i

mamy taki startup, który nazywa się PerplexP,

który robi shot na Google'a w różnych

miejscach już w tej chwili, nie?

No i wrzucili według mnie fajną rzecz,

bo powiedzieli, że wchodzą w

shopping i to w jaki sposób?

To nie jest tak, że tylko ci powiedzą, bo ja nawet zacząłem

odpalać ten shopping i powiem szczerze, że się zatrzymałem,

tylko dlatego, że spytali się mnie od ręki

o kartę kredytową, a ja jeszcze nie do końca

wiem, jak to działa, więc myślałem,

o, misier, bo oni tam mówią,

nie, no właśnie, oni tam mówią,

że to nie jest taki shopping, pod którym wylistujemy

ci rzeczy, by the way, nie wiem, czy widzieliście

Petera Levelsa, który się ostatnio znęcał

nad Google Shopping, bo

chciał wrzucić, to taki side check, ale

on zrobił czapkę taką mega, you're great,

again, i chciał wrzucić w Google Shopping,

i się okazało, że w Google Shopping dla każdego

kraju osobno na świecie,

rynku, musisz zaznaczyć checkbox, że masz

privacy policy, return policy

i tak dalej, tam jest kilkaset tych checkboxów,

które trzeba kikać, że

no, ten komentarz był gruby, nie?

W skill issue. No, ale tak,

Perpetuity powiedziało, że integruje się ze Stripe'em,

o ile pamiętam, i że

oni znajdą i kupią dla ciebie.

Czyli to nie jest taki shopping pod tytułem

powiemy ci, co jest, tylko jak nam powiesz

co, to my nawet to dla ciebie kupimy. No właśnie,

no właśnie, bo tutaj jest

ta opcja Buy with Pro, czyli

oni stawiają

sobie za zadanie znalezienie najlepszej

oferty danego produktu, co jest bardzo

ciekawe też w shopingu, nie wiem, czy zwróciliście

uwagę, ale oni też mają

dosyć

taki ciekawy visual search,

czyli, że mogę wrzucić zdjęcie,

nie wiem, walizki, torebki,

okularów,

i na podstawie tego zdjęcia

znajdzie mi ten produkt i

najlepszą ofertę, więc po to jest,

potrzebna ta karta, bo oni zajmują się właśnie

tą częścią zakupową i dostarczenia.

No i razem z tym jeszcze

chciałem zwrócić uwagę, że też

stworzyli własną platformę Merchant

Program,

gdzie jest dużo silniejsza

integracja platform

e-commerce'owych

bezpośrednio z Perplexity, czyli oni faktycznie

bardzo mocno atakują

tutaj ten rynek

e-commerce'owy. Ja trzymam kciuki,

żeby dalej się reklamy

nie pojawiały, bo to jest

coś, za co Perplexity

bardzo lubię i żeby faktycznie nie było

tam promowanego kontentu.

W jaki sposób będzie?

To może

z tych komentarzy takich technicznych jeszcze,

tak, po pierwsze, to z tego co wiem, to cały czas

jeszcze nie jest dostępne w Europie,

tylko w Stanach, więc jeżeli już

ktoś się nakręcił w tym momencie, to hold your horses.

Druga sprawa,

to jest... Ciekawe, nie zablokowali mnie

w rejestracji. Poprosili o kartę

i mówili idź dalej.

Okej, mówię na podstawie...

Wydziałie informacji.

Wymaga to Perplexity Pro, czyli jeżeli

ktoś korzysta z jakiejś tam wersji darmowej,

to no chance.

Kolejna ciekawa informacja jest taka, że właśnie

oni zmierzają w kierunku

One Click Checkout. To stąd

to zapytanie do Tomasza o kartę,

po to, żeby już mieć adres,

żeby już mieć kartę, żeby tak naprawdę

transakcje wykonywać od razu. Nie opuszczasz Perplexity

tak naprawdę.

One Click jest chyba opatentowany

przez firmy na...

Co ciekawe, mówią wprost, że

jeżeli chodzi o... W ogóle

jak się korzysta z shopping, to nie będzie

jakiś osobny link czy osobna pozycja w menu,

tylko wykrywa Perplexity

na podstawie kontekstu zapytania. Tego, co tam

wpisujecie, że chodzi wam o kupienie czegoś

i wtedy wam pokazuje ofertę z shoppingu.

Ona jest, a ja go nie nazywam unbiased,

czyli tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak

sponsored slots. To nie jest tak, że

merchanci płacą Perplexity za to, żeby być

promowanymi. I to jest bardzo fajne.

Jest. Kolejna

ciekawa rzecz jest taka, że...

Tak, to jest Wydział Wojtek, czyli po wyszukiwaniu

po zdjęciach. Jeszcze tego nie sprawdzałem, ale jestem

strasznie ciekawy, czy to rzeczywiście fajnie działa.

I

jeżeli chodzi o

to, co powiedziałeś na samym końcu odnośnie reklam,

to jest osobny produkt w stosunku

do reklam.

Czyli to nie jest tak, że to jest jakaś jedna

część tego samego, czy teraz te rzeczy

będą automatycznie promowane.

Nie, to tak nie działa. A jeżeli chodzi

o ten program merchantów, o którym powiedział Wojtek,

to polega na tym,

że... Tak, ciekawostka jest taka,

że jeżeli ktoś nie wszedł w ten

program merchantów,

to ciągle jego produkty

będą wyszukiwalne, tylko już właśnie

nie będzie tej funkcjonalności kupienia

od razu. Czyli to nie jest

tak, że podpisz umowę z nami,

bo jak nie, to nie będziesz istnieć, tylko

jeżeli podpiszesz z nami umowę, to wtedy

wchodzisz właśnie w tą możliwość tego

one-click buy.

Bardzo fajne, ciekawe. Tak, to znaczy...

O, to jest o tyle ciekawe,

że wiem, że przynajmniej Wojtek,

nie wiem, jak to jest Sebastian, ale

to się, krótko mówiąc,

znaczy oni wiedzą, że to się wpisuje w use case, jaki jest,

bo ja przyznaję szczerze, że w tej chwili,

jak mam jakieś rzeczy do kupienia,

to robię research przez

Perplex, na przykład, albo przez

chat GPT, czyli siadam sobie i mówię, wiesz, mam takie

wymagania i tak dalej, to jakie tam

są kategorie produktów, co byś mi zrekomendował

i tak dalej. I się okazuje, że to jest w ogóle

w miarę okej, bo miałem takie porównanie,

coś tam w tej chwili chciałem sobie kupić, czy

rozważam kupienie jakiegoś sprzętu na zimę,

no i dostałem jakieś rekomendacje

i jak potem pogadałem sobie w sklepach też,

to w zasadzie dostałem te same rekomendacje,

nie, co powinienem kupić.

No i teraz pytanie, jak będzie działało

to wyszukiwanie najlepszej oferty, bo

ja też mam taki experience w tym

miesiącu, że

bez problemu znalazłem w sieci

oferty, które były 20-30% lepsze

niż to, co mogę dostać na polskim rynku

z Unii Europejskiej, nie, więc jak

Perplexity da mi rekomendacje

i ja powiem, a teraz znajdź mi

dobrą ofertę na to, no to

naprawdę to będzie fajna

rzecz, nie.

Tylko to też, więc ja jestem,

ja będę, jak

myślę, że największa bariera będzie w głowie,

nie, czyli właśnie to dajcie mi kartę

i lećcie, nie,

czyli na ile ludzie zaufają, że

to faktycznie będzie najlepsze, tam się pojawi

pewnie jakiś, wiesz, no to by

karty kredytowe też mają ochronę najlepszej ceny,

czy coś takiego, jak zepną to z czymś takim, nie,

pod tytułem, jeżeli ty potem znajdziesz jeszcze

lepszą ofertę, to

ten, jak zepną to dodatkowo

z klarną, czy kimś typu

Paylater, nie,

czyli powiedzą, załatwimy za ciebie jeszcze

Paylater i tak dalej i w ogóle daj nam

swoje konto bankowe i będziemy

ci to wpłacać automatycznie,

no to to jest killer combo, nie, to

po prostu...

No, ale właśnie to miałem powiedzieć,

bo ja czasami się decyduję, żeby kupić

coś nawet tam troszkę drożej,

jeżeli to jest łatwiejsze dużo, nie,

no ustalmy, że dzięki

Bogu mogę sobie nad to pozwolić,

ale to nie to, że rozrzucam pieniądze

po okolicy, tylko, że jeżeli nie muszę

przechodzić przez jakiś, to bym na przykład,

nie muszę wysyłać czegoś po czną polską,

to literalnie płacę więcej, żeby tego nie robić, naprawdę,

nie, więc convenience factor

pod tytułem wylistuj mi sprzęt,

zasugeruj,

tam ja sobie doprecyzuję jakieś warunki,

zadam kilka pytań i on powie, ok,

to jest lista końcowa, wybieram

to, znajdź mi najlepsze, zapłać

i dostarcz, nie, jeszcze impost,

zintegruj się z nimi, proszę.

To już było...

Tutaj do tego, co mówisz, to

słowo komentarza, że

o czym będziemy mówić, bo to

nie koniec tematu Perplexity

i naszej drugiej ulubionej platformy.

No, Perplexity

zdecydowanie atakuje

przede wszystkim tutaj Google, ale też

jeżeli byśmy przeciągnęli

tą linię, gdzie ten produkt może iść,

no to powoli to jest tak naprawdę

platforma i taka

unifikująca e-commerce,

czyli to, co nam daje na przykład

w Polsce Allegro czy Amazon,

więc ciekawie, ale wracając

do tematu, że to nie koniec,

właśnie... Wszystko atakują Google'a.

Właśnie jeszcze kolejna szpilka bardzo

mocna w Google'a, czyli Perplexity Finance.

To jest narzędzie

do

tworzenia tak naprawdę

jakiegoś analizy i badań

rynkowych, szczególnie

jeżeli chodzi... W tym momencie

mamy dostępne

notowania

giełdowe. No i co mamy? No mamy

real-time analizę,

jeżeli chodzi o

notowania giełdowe, razem z

bardzo dokładnymi,

analizą danych finansowych

i raportów danych spółek.

Mamy bardzo fajną wizualizację

z tego, co oglądałem to demo.

Mamy też oczywiście

wykorzystanie algorytmów AI

do tworzenia spersonalizowanych

jakiś tam

powiedzmy,

użyję tego słowa brzydkiego, ale insights,

investment insights.

No i to wszystko w znanym nam

UI Perplexity, które

jest dosyć takie lekkie i przyjemne,

więc bardzo ciekawa,

bardzo ciekawa platforma. Też trzymam za nią

kciuki, myślę, że to może być pierwsza

platforma finansowa, którą naprawdę

mogę, jeżeli tak to będzie wyglądało,

będę chciał używać

praktycznie codziennie.

I znowu, to jest w ogóle ten, bo oni...

Ładnie to

użyłeś Sebastian, convenience factor,

nie? Bo oni w tej chwili

dają faktycznie informacje finansowe

i to był na przykład jeden z ostatnich jakichś use cases

dla mnie, jeżeli chodzi o Google, jak potrzebowałem

szybko coś sprawdzić, to w Googleu

tam jak się wpisze stock, to szybko

dostaje się ładną wizualizację, nie?

Ale oni to rozszerzyli,

bo ja trafiłem na to przy okazji NBW,

teraz jak były ogłoszenia, bo oni

robią też sumary, czy podsumowanie

wyników i ogłoszeń, nie? Czyli generalnie

dostajesz ładnie przetrafiony

raport, który jest długi i tak dalej.

Więc to w ogóle jest

fajnie zrobione, tylko

ciekawe jest to, że tam zapowiedź jest,

bo oni powiedzieli, że odpala on coś ekstra, nie?

I że to będzie taki jakby zestaw

danych, które normalnie mają analitycy i tak

dalej, nie? No i są

takie platformy, które nawet są bardzo ładnie zrobione

i użyteczne, które robią

ci analizę stoku

jako firmy,

rekomendacje i tak dalej. Są takie

platformy jak Dividend Kings, które, wiesz,

dają ci wyliczenie

fair value i tak dalej, i tak dalej.

No i takie perplexity może de facto

znowu zagregować to wszystko

w jednym narzędziu, nie? I

ludzie płacą za tamte platformy

i to kupę kasy, nie? Więc

jeżeli oni znajdą sposób, jak to agregować

te źródła i na to

generować jakieś insights, to mają

duży rynek do zgadnięcia z takich prywatnie

małych inwestorów.

Dołożą do tego killer UX,

konwersacyjny.

Tak.

A tutaj platform takich

profesjonalnych mamy na przykład Bloomberga,

który chyba też wspominaliśmy,

tworzy własne modele, no tylko, że

to jest narzędzie drogie, no i UX powiedzmy

nie jest najlądniejsze. Ale Bloomberg

szybko nie zostanie zastępiony

przez perplexity i dalej bardziej myślą o takich

platformach, które na przykład właśnie

biorą spółkę i robią ci podsumowanie,

pokazują ci tam zadłużenie, nie tylko,

tego typu rzeczy i

i na przykład rekomendują, jak jest

fair value i tak dalej i tak dalej, nie?

To będzie dobre. Jak już mówimy

o atakujących Google'a, to tylko

tak odnotujmy dla tych, którzy nie korzystają,

a powinni zacząć,

może już było wcześniej, bo podobno te dane finansowe

też były, ale

właśnie Kagi,

nasza druga ulubiona platforma,

też zaczyna wypuszczać fajne rzeczy.

Ja trafiłem ostatnio całkiem przypadkiem na mapy

od Kagi. I tak się popatrzyłem

i powiedziałem właśnie: "Wow!

Fajne mapy,

ładnie wyglądają, mój dom jest dobrze

obrysowany, jeżeli chodzi o kształt".

I customowe, bo to nie jest jakiś tam open-set map,

czy coś. Tak.

Directions działają, oni w ogóle to robią tak,

że tam, jeżeli się

wyszukuje rzeczy, to mówią: "A teraz

czy chcesz sobie znaleźć drogę do tego, używając

nas, Google'a albo kogoś innego?" To nie jest tak,

że mówią: "My jesteśmy najlepsi", nie?

"Jak chcesz użyć Google'a do zaplanowania trasy, to proszę bardzo".

Ale coś nowego.

Brakuje mi aplikacji mobilnej, bo chyba nie ma,

która by z tego korzystała. Nie ma.

Paru rzeczy nie ma, bo tam

na przykład ta integracja z biznesami,

żeby rzeczywiście ta mapa była

bogata, żeby wyświetlało się

wszystko, to jeszcze... Ale drzewa są.

Ale właśnie,

to co mnie rozwaliło, to jest tak: patrzę

na park i w park mam zaznaczone, gdzie są ławki.

What? Patrzę

na oś jakichś osiedla i mam zaznaczone, gdzie są

miejsca parkingowe. What?

Patrzę na otwarte muzeum na otwartym

powietrzu i mam zaznaczone, gdzie jest

który eksponat z opisem. What?

I mówimy tutaj w tym momencie nie

o Nowym Jorku, mówimy tu

w tym momencie o Warszawie.

Więc szacun, bo to

nie wygląda jak taki ubogi krewny,

pamiętacie, jak zaczynały mapy Apple'owe?

Tylko to wygląda jak wejście na pełnej

razem z futryną.

Więc ja trzymam kciuki o tak.

Ale właśnie, bo ja nie pogrzebałem głęboko,

może powinniśmy...

Bo oni chyba nie używają nic takiego, nie wygląda to jak

by wzięli Open Street, no a psalm, albo coś takiego,

tylko... Napisane jest w ustawieniu custom'owym.

Tak, i widać, że

zaciągnęli dane, no bo są takie portale

te GIS'owe,

tam gdzie masz po prostu dane o

otoczeniu i tak dalej, i na przykład

masz zaznaczone drzewa i tak dalej.

I widać, że to wciągnęli,

ale to jest coś ciekawego o tyle, że Kagi...

Czy my wiemy, jaka to jest duża firma?

Nie pamiętam.

Nie przygotowaliśmy się.

Przepraszamy was bardzo, ale to nie jest

jeszcze taka firma typu Google. I uciągnęliśmy

i finansowo, i technologicznie

stworzenie rozwiązania map.

Ale nie tylko map. To dodajmy,

że mają świetny

agregator GNIS'ów,

który naprawdę fajnie działa.

Można go też bardzo mocno skustomizować

i rozszerzyć o

coś takiego jak Samurai...

Oni mają też coś takiego jak Summarizer,

czyli że możemy sobie

content też z różnych stron

podsumować. Mamy takie

narzędzie, które

promuje małe i

mniej popularne strony,

co się nazywa Small Web.

Translate,

czyli tak naprawdę bezpośredni atak

na Google Translate. Mają też

podcast, czyli

tak naprawdę całe wyszukiwanie

podcastów, łącznie

z wyszukiwaniem

contentu wewnątrz podcastu.

Więc ta firma, można by powiedzieć

tak jak Sebastian to ładnie powiedział,

wchodzi z futryną.

No i te dwie

platformy Kagi i Perplexity

można powiedzieć tak:

ja specjalnie na chwilę

próbowałem z powrotem użyć Google.

No ciężko,

naprawdę ciężko, jak dostałem

pierwszą stroną wyników ad

sponsor, wiecie, wszystko

mi próbuje wcisnąć coś,

czego ja nie chcę nawet kupić.

No to jest ciężko.

To jest tak, jakbym jechał do Zakopanego

słuchajcie, Zakopianką

i te wszystkie bigboardy na wjeździe

do Zakopanego do mnie krzyczą:

"Kup panostypka".

Ale widzisz, to jest konwiens faktor i ten,

bo ja użyłem ostatnio Google'a trochę

właśnie, bo chciałem coś kupić.

Nie?

I to jest problematyczne, bo generalnie

dokładnie zanim ja dojdę do tego, że chcę coś kupić

to muszę przeskrolować całą

listę linków, gdzie ludzie

zapłacili im, żebym ja coś kupił, a ja mam takie

przekonanie wewnętrzne na pewno błędne,

że jak ktoś komuś płaci, żeby pokazać mi

najlepszą ofertę, to nie jest to najlepsza oferta dla mnie.

Dobrze, trzymamy kciuki,

używamy, żeby było jasne,

rozmawialiśmy o tym w Coffee w zeszłym tygodniu,

to możecie sobie zajrzeć na Twittera i

przesłuchać, ale tam mówiliśmy czego

używamy, jakich narzędzi

i wszyscy używamy kagi i perplekski.

I ja w swoim bąbelku mogę

potwierdzić, że coraz więcej ludzi używa

kagi albo perplekski. Kagi może

mniej, ale perplekski dużo ludzi.

No i coraz więcej ludzi na świecie używa też

innych narzędzi. I tutaj

w polskim internecie byliśmy pionierami, bo

pierwsi o tym mówiliśmy zapewne, a ja na pewno

pisałem i trzymałem kciuki od

czasu jak powstał tam pierwszy zarys protokołu,

takiego ad proto,

bo na fali

wyborów, nie da się ukryć,

jednak w Stanach, nastąpił

boom na taką platformę, o której kilka

razy już mówiliśmy i można to znaleźć

w postaci nagrań na YouTube, zachęcamy:

BlueSky. Ile?

14 milionów ludzi mają? Nie, chyba

mniej, ale... Ponad 20.

Ponad 20.

Mamy niszową platformę,

zdecentralizowaną

w cudzysłowie, tam z małymi

cudzysłowami,

która działa jak Twitter kiedyś,

która nagle

ma więcej treści

postowanych niż tresty

mety. Sebastian,

co o tym myśleć?

Wiesz co, ja patrzyłem na te dane

i dane wyglądają, no, imponująco.

Znaczy wiadomo, efekt wyborów pewnie długo się nie utrzyma,

ale dane mam z 19.

I tam właśnie w tym momencie pękło 20 milionów

użytkowników. Praktycznie

każdego z tych dni po wyborach

dodawali milionie użytkowników

dziennie, co jest w ogóle wow.

Że to wszystko wytrzymało bez jakichś tam

większych hiccupów. Mniejsze hiccupy były, ale

bez większych hiccupów to jest jakiś cud.

Patrząc na Apple App Store'a przez

6 kolejnych dni, top up, numer 1.

Patrząc na Google

Play'a, top non-gaming app,

to jest źródło

Reds App Figures. Patrząc,

jeżeli chodzi o porównanie takich

po prostu ilości użytkowników, to oni ciągle

jeszcze są tam w tle,

no bo Fredsy mają tam chyba

275 milionów zarejestrowanych,

ale liczyć nie to ile jest zarejestrowanych,

ale liczy się DAO, czyli Daily Active

Users, dokładnie tak.

I tu już wygląda to w ten sposób,

że jeszcze kilka miesięcy temu

w wakacje, to Fredsy miały 5 razy

więcej DAO, a teraz mają już tylko

półtora. Jeżeli chodzi,

Fredsy są bardzo popularne z poziomu

aplikacji, bo tam jednak Instagram

mocno przekierowuje ten ruch. Natomiast

już w Web'ie Fredsy nie mają startu

do blueska jak na chwilę obecną, co jest w ogóle

bardzo ciekawe. Ten

wzrost, to on

występuje nie tylko w US,

ale na przykład również w UK, więc to jest

generalnie wzrost, który

kojarzymy z wyborami, ale to nie jest

tylko i wyłącznie efekt wyborów.

Z ciekawych informacji,

no cóż, jeżeli chodzi

o Twittera, czyli Xa, to

to jest ciągle spory dystans,

natomiast no Xowi, jak to się mówi,

spada.

W kwietniu 611 milionów,

we wrześniu już 586,

podejrzewam, że teraz jak będą jakieś

szacunki, to Similar Web takie rzeczy

głównie publikuje. Po wyborach to

ta liczba pewnie jeszcze znacznie poszła w dół.

Pamiętajmy, Bluesky, firma, która ma

20 osób na etacie.

Miałem o tym powiedzieć właśnie.

Więc w ogóle wielki szacun.

Natomiast, co ja chcę powiedzieć,

słuchajcie, no może

zostawiając te liczby trochę z boku, w ogóle

fajnie, bo Bluesky to jest fajna platforma.

To, co trochę może

ludzi zakręciło, zakręciło

i taki mały fenomenik, który się pojawił

lokalny, to dużo list krąży

po Bluesky, bo tam można sobie stworzyć takie listy,

w ogóle genialny ruch z ich strony, jeżeli

chodzi o adopcję listy, takie starterpaki.

Takie starterpaki,

dokładnie, z którymi się można dzielić,

listy pozytywne

i negatywne, czyli właśnie również

odfiltrowujące, więc to jest,

te starterpaki to jest fajna rzecz, pozwalał jakby

wejść w platformę. Co więcej, tam jest

takie rozwiązanie, które nawet się pojawiało, było

linkowane przez oficjalne konto Bluesky'a,

również jak znajdywać

na Bluesky'u ludzi, których się followowało

na przykład na xie.

To też jest takie fajne rozwiązanie, żeby zacząć.

Natomiast,

to co jest negatywne,

dwie rzeczy takie zauważyłem negatywne z tym związane,

raz to jest to,

że ludzie trochę schodzą z tego xa,

wskakują na Bluesky'a jako taki efekt

trochę buntu przeciw maskowi,

nazwijmy to, więc teraz

ta nowa fala ludzi

trochę ideologizuje tego Bluesky'a.

Ja już widziałem podobny efekt wcześniej

na frecach i te frecy się do niczego nie nadają,

szczerze mówiąc, a więc

zaczynamy iść w kierunku odrębnych bąbelków,

odrębnych banieczek, zamiast jakiejś

takiego medium, gdzie mamy

pluralizm wypowiedzi, to

zaczyna się to robić miejscem niefajnie.

Jeszcze nie jest źle, na razie, jeżeli chodzi o takie tech community,

to jest to taki wczesny twitterowy vibe.

Wiecie, jest fajnie, jest sympatycznie,

jest bardzo merytorycznie,

jest dużo kont osobistych

ludzi, a mniej jest kont takich firmowych.

Czyli jest takie wrażenie,

że obcujesz z osobami, a nie z

marketingowym przekazem na razie.

Oby się to utrzymało jak najdłużej.

Więc to jest taki pierwszy, powiedziałbym, plus.

Natomiast jeżeli chodzi o ten drugi minus,

bo powiedziałem, że są dwa minusy,

to ten drugi minus jest taki, że wiecie,

masa ludzi się teraz rzuciła i część

tych ludzi tak z tymi swoimi

opiniami antymaskowymi też jedzie

dosyć grubo i

no wcześniej

się nie dyskutowało na przykład na BlueSkyu

na temat mechanizmów moderacji.

A teraz pojawia się

taka trochę toksyczna krytyka tego, co jest.

One nie są doskonałe, wiadomo,

natomiast to jest tak, że

community ma znacznie większy wpływ na ich

shape'owanie.

I mam wrażenie, że ta cała dyskusja

dookoła tego się robi taka mało merytoryczna.

Mam nadzieję, że tylko chwilowe.

Znaczy ja powiem,

zanim Wojtek się wypowie,

to sobie wejdę,

ale

dobre uwagi, w szczególności o tych

minusach, bo to jest dokładnie to, o co

ja filtruję na poziomie głowy już

w tej chwili trochę, bo tam każdy, kto

wchodzi pierwszy, to mówi: o, już dobrze,

uwolniłem się od tego Xa i tak dalej.

Ja na przykład z Xa nie znikam, czy z Twittera.

Uważam, że będę i tu i tu.

Mi się podoba to,

oprócz tego, że mieliśmy rację,

co do tego, że to kiedyś odpali i w ogóle,

ale, że to pokazuje,

że jednak protokoły mają sens.

No bo BlueSky zaczęło od tego,

że zdefiniowało protokół, powiedziało,

co on ma robić. No i się okazuje,

że to nie jest martwe, bo

na BlueSky teraz ta decentralizacja

w cudzysłowach.

Możesz mieć kontrolę nad swoim ID,

czyli możesz sobie założyć swoje ID

i go tam używać, powiązane z DNS,

NSM, DID i tak dalej.

Możesz, jeżeli chcesz, trzymać content samodzielnie,

czyli możesz sobie stworzyć swój pod

ze swoim contentem

i te wszystkie rzeczy trzymać u siebie

i po prostu je udostępniać.

Jest federacja, tak?

No i okazuje się,

że na końcu to zadziałało.

Ja sobie googlnąłem,

czy BlueSky jest większy od Nostr

i na Nostr jest więcej wiadomości

w tej chwili i na Nostr jest więcej

właśnie zarejestrowanych adresów,

ale jeżeli chodzi o aktywność,

to aktywne już niekoniecznie,

właśnie o to chodzi,

to się do tego sprowadza,

że to community w tej chwili jest aktywne,

czyli tam ludzie wchodzą i korzystają.

Więc dla mnie duży props,

bo to pokazuje, że jeżeli się stworzy protokół,

to ludzie z niej korzystają.

Dla tych, którzy nie byli na BlueSky,

to jedna tam jest fajna rzecz,

tam są i warto ją poeksplorować,

tam są feedy alternatywne,

czyli generalnie jak się podepniesz,

to możesz sobie znaleźć jakby

provideru od tematu, jaki cię interesuje

i to jest w miarę dużo.

Ja tam sobie poeksplorowałem.

Trochę się pojawia wtedy problem UX,

jak tym zarządzać,

w tym standardowym UX.

Aczokolwiek już się pojawił odpowiednik

TweetDeca dla BlueSky

i BlueDeck się chyba nazywa,

żeby było jakoś odkrywczo.

Więc ja jestem pozytywnie zaskoczony,

zobaczymy czy się utrzyma.

Ja wróciłem na BlueSky,

trochę mnie używałem

i no cóż, jest ten trend,

dzięki Starter Packer,

założonemu przez jednego z polskich użytkowników,

moje konto urosło o 100%

w tydzień, więc jest spoko.

Czyli dociągnęło do 300 użytkowników,

żeby było jasne.

Ja mogę dodać komentarz,

że jeżeli chodzi

o to community,

o którym mówiła Sebastian,

to faktycznie bardzo dużo ekspertów

z branży szeroko pojętego tech

przeniosło się tam,

albo raczej utworzyło konto

i content jest przynajmniej publiczny,

jest publicowany zarówno na Itch.

jak i na BlueSky,

przy czym na BlueSky jest dużo łatwiej

go po pierwsze znaleźć

w tym całym feedzie,

po drugie

komentarze są dużo bardziej konstruktywne

i faktycznie przypomina to,

czym był Twitter

zanim się zepsuł.

Teraz ilość botów

na Twitterze jednak według mnie go dobija.

I to naprawdę jest

smutne patrzeć na to,

co tam się dzieje.

To chyba zależy, jak z niego korzystasz,

bo po prostu trzymając się following

na Twitterze to dalej nie jest złe.

Ja na przykład nie narzekam na jakość tego,

co mam na Twitterze.

Ale też wejdziesz w komentarze

i różnie bywa w komentarzach.

Ale właśnie, to jest właśnie pytanie, jak używasz,

bo ja w komentarze czasami wchodzę,

czasami nie, czasami się w nich udzielam.

Nad tym muszę popracować, bo wtedy staję się

złym człowiekiem i czasami napiszę

nie to, co chciałem,

a czasami napiszę i skasuję.

Tak, czasami napiszę i skasuję. Polesam. Dobra forma terapii.

Takie właśnie.

Dobrze, trzymamy kciuki, to będzie ciekawe.

Jesteśmy przy Bluesky

i jeszcze może takie dwa gramy krótkiego komentarza.

Pierwsza rzecz, że te wartości

nie są dane na zawsze.

Więc teraz jest taki moment

make or break dla Bluesky, ja tak uważam.

I teraz

trochę się Tomek z tobą nie zgadzam, bo powiedziałeś,

że jakby ten, protokoły dają radę.

Pamiętajmy o tym, że na chwilę obecną,

to my cały czas mamy klona Twittera.

On jeszcze mało, bardzo mało wychodzi poza to, co Twitter dawał.

Więc teraz będzie pytanie właśnie,

pojawią się pierwsze

commercially viable implementacje AT,

bo tych implementacji parę jest,

ale to nie jest nic, co by się przed nami...

Tak, nie ma kto...

To jest raz, to jest jedno duże pytanie.

Jeżeli one się pojawią, to potencjalnie jest kandydat

na everything-upa.

Pierwszego, niedalekowschodniego.

Trzeba kciuki.

Druga rzecz, to jest już wielu komentatorów,

nie będę tutaj pierwszy, zwraca na to uwagę,

że nie ma reklam,

ale nie ma też modelu żadnego komercyjnego, biznesowego.

Ileż tak można?

Więc to jest już ten moment, kiedy muszą zacząć myśleć

nad tym modelem komercyjnym.

Bo jeżeli tego nie zrobią, to przy tym

rosnącym ruchu, to potem mogą

no być troszkę bardziej zdesperowani,

te decyzje mogą być troszkę mniej przemyślane.

Więc wydaje mi się, że to jest ten moment,

kiedy trzeba się nad tym tematem pochylić.

A co by było dla ciebie

przykładem, że ATPRO to chwyta?

Bo ja mam w głowie

jedną rzecz, ale powiedz mi.

Co byłoby dla mnie przykładem?

Kurczę, rozszerzenie tego, coś, co działa

w jakiejś innej aplikacji, nie wiem,

jakiejś wideorozmowy,

jakieś spacey, jakiś hosting,

jakiś streaming, jakiś broadcasting,

rozszerzenie, nie wiem,

klona Slacka, private communities

na przykład. Wiesz, jakiś use case,

który jest znany?

Na przykład, dokładnie tak.

Publishing, na przykład.

Coś a la Substack,

czyli możliwość też publikowania treści tekstowych.

Dodanie do tego

jakiejś transkrypcji, czyli

połączenie ze sobą tych formatów.

Jedno z drugim. A jakaś funkcjonalność

edukacyjna, jak z jakimś schedulingiem

sesji tak naprawdę.

No można sobie wyobrazić, kurczę,

zupełnie...

Nie, właśnie, wiesz co,

przyszło mi do głowy, że takim

potwierdzeniem by było, gdyby

właśnie na przykład publishing

też, nie, między innymi.

Czyli content zaczęli udostępniać

w ten sposób, bo tam jest też możliwość

contentu udostępniania,

przynajmniej na poziomie protokołu. Ja musiałbym zobaczyć, jak

to wyglądało, nie wiem, czy są speki, ale

na wczesnym etapie, tak jak to wyglądało, to było, że

będziesz w stanie na przykład

zbudować coś w stylu paid walla,

albo contentu z attribution dla siebie,

gdzie ty

hostujesz sam sobie ten content i go udostępniasz

przez feed właśnie tego typu, nie?

Czyli na przykład, gdyby taki Washington Post

czy ktoś, nie, udostępnił

po prostu swój feed contentu

i to się może na niego subskrybować

w ramach takiego

ad proto, niekoniecznie na Blue Sky,

nie? Czyli dystrybucja.

Creator economics i only funds leży.

No, nie wiem. Pojechałeś.

No dobrze. I tym miłym

guestem, słuchajcie, może

wspomnimy jeszcze na koniec o

ciekawej inicjatywie. Dużo tego

AI mamy

dzisiaj, więc możemy

wspomnieć o tym, że

Antropik wyszedł z bardzo ciekawą propozycją,

która się nazywa Model Context

Protocol. O, znowu

protokół. Tak. Kto by

chciał, kto by chciał o tym

z was zagaić?

No, mogę trochę powiedzieć, bo przeszedłem

przez tą specyfikację, no może nie całą,

ale poczytałem sobie trochę o tych przykładach, które tam są.

Więc tak, w skrócie, co to jest

MCP? MCP, Model Context Protocol,

to jest otwarty, otwarty

protokół, opublikowany jest na Githubie,

który według marketingowego

opisu

umożliwia seamless integration

between LLM applications and

external data sources

and tools. Fajnie.

Jak to działa w praktyce? W praktyce

działa to w ten sposób. Architektura jest prosta.

Z jednej strony mamy tzw. MCP Hosts

i to są, nazwijmy to, aplikacje klienckie

i aplikacją kliencką może być

tu np. Klient Cloud'a,

ale może też być tu jakieś IDE

albo Standalone Tool.

Te aplikacje klienckie korzystają z tzw.

MCP Servers i MCP Server

komunikuje się z klientem właśnie po tym protokolem

MCP. MCP Server jest

do tego trochę toolingu, które ułatwia stworzenie

tego MCP Server. Na chwilę obecną

tooling jest chyba w Pythonie i TypeScriptcie,

co pewnie załatwia jakieś 90%

zapotrzebowania.

MCP Server to jest

dopiero coś, co rozmawia

z tymi lokalnymi albo zewnętrznymi

źródłami danych. I teraz

te przykładowe implementacje, które są,

to są np. implementacja dla SQLite'a.

Działa to w ten sposób,

że taki MCP Server

jest podłączony do faktycznej bazy

SQLite'a, a

tam definiujemy coś trochę na zasadzie

opisu akcji. Tam

jest opis w formie takiej

słowno-muzycznej, łykalnej dla prompty

plus specyfikacja

właśnie ta dostępowa, czyli jak wykonywać

te kwerendy np. na SQLite'cie.

No i potem już klient

umie rozmawiać z serwerem, umie robić

discovery, serwer umie publikować

te wszystkie swoje, nazwijmy to capabilities

i dzięki temu da się,

jest w stanie jakby

dynamicznie, płynnie wplatać je

w prompty. Rozumie

jakie są sposoby interakcji z narzędziem

i całkiem fajnie to

działa. Tam tutaj przykładowałem bazie danych,

są ładowane jakieś dane chyba klientów

i faktycznie możemy zadawać

zapytania, które

nie specyfikując formatu tabele,

nie opisując formatu tabeli,

tylko on jest w stanie wysnuć

na podstawie tej schemy,

jeżeli oczywiście zostało to dobrze

zdefiniowane w tym serwerze MCP,

jaka jest logika tych danych,

co te dane reprezentują, żeby

faktycznie tym tekstowym

promptom, tym tekstowym zapytaniom dać sensowną

odpowiedź. Fajny pierwszy

krok. To o czym

oczywiście ostrzega tutaj

Anthropic na początku, to że tutaj wiadomo

to jest jakieś tam przytarcie ścieżek, to jest jakaś propozycja.

Jak sobie pomyślicie o jakichś use case'ach, no dla mnie

na przykład use case,

w którym MCP host

to jest IDE,

to potencjalnie znowu otworzy

pewnie kolejną falę narzędzi,

dodatków, extensionów,

za pomocą których w dowolnym IDE,

czy to webowym, czy

jakimś może standalone,

będzie można wywoływać modele w kontrolowany sposób.

Wygląda ciekawie. Tutaj

chyba ta miejsce, gdzie będzie

ta konkurencja zaczynała działać, gdzie ludzie

będą szukali tego unique value, to będzie

budowanie tych serwerów, tak żeby one

faktycznie maksa wyciągały

z tych źródeł danych, które już istnieją.

Ja wrócę

tylko jeszcze właśnie

do naszej poprzedniej rozmowy, bo

o BlueSky przed chwilą,

w kontekście tego, bo ja pamiętam, że moje

pierwsze takie przemyślenie, jak

AdPro to wyszło, to było, że

a gdyby tak Amazon to S3 bucket dodał

protocol head AdProto,

i Azure Storage też, i tak dalej,

i wtedy każdy ten, wiesz,

chodzi mi o to, że wtedy bariera pod tytułem

mam już kliki i mogę je udostępniać,

cokolwiek znika, nie?

Ja widziałem fajny przykład, tak demo użycia

MCP, gdzie po prostu ktoś zrobił

szybką implementację pod Githuba,

nie? I wtedy

idę typu kursor, po prostu zakładał

od ręki repo na Githubie,

tworzy je i tam sobie konfiguruje i mówi

okej, to jest twoje repo z tym kodem.

Nie? No jak sobie pomyślisz, że

faktycznie taki protokół by się

upublicznił, który pokazywałby,

no bo to jest odpowiednik, trochę

przekładam sobie kalki

intelektualnej, ja pracowałem z identity i tam

mamy z kim, nie? Czyli mamy

protokół do zarządzania identity, który

pozwala wszędzie założyć konto, jak ktoś

go zaimplementuje, skasować to konto, włączyć,

zmienić atrybuty i tak dalej, nie?

I nie myślisz o tym, jak to robić, tylko masz

protocol head, jak ja to mówię, nie? Czyli masz

implementację dla danej usługi

i po prostu walisz w to,

w ten endpoint. Jeżeli to by się udostępniło,

to od strony tej integracji takiej,

nie? Czyli

no już wiemy, że model jest w stanie

zrozumieć ekran, nie? I mówisz mu zrób to,

to, to i to. I on faktycznie mówi, okej, no to ja

sobie wejdę wtedy w tą aplikację

tam, ale już nie na zasadzie przejdę

przez web, znajdę na tym

githubie, jak założyć to i tam naklikam

się, nie? A github, czy ma,

czyli wiesz, robimy discovery, czy

on ma endpoint? Ma endpoint. O, to

fajnie, fajnie się rozmawia z tobą o githubie,

mam tu twój endpoint i będę teraz

wykonywał akcje dla mojego użytkownika.

Jeżeli niby to, znaczy poszłoby

to w standaryzację tego interfejsu, to według mnie

to byłby huge win, tak w ogóle.

Wiesz co, wydaje mi się, że to w drugą stronę zadziała.

Czyli nie w standaryzację na takiej zasadzie, że

dobra, to teraz będziemy mieli standaryzację

formatu dla wszystkich repo, więc

teraz można dawać implementację dla różnych,

nie wiem, dla githuba, gitlaba, nie, to działa,

moim zdaniem zadziała w drugą stronę. To

zadziała w ten sposób, że załóżmy, że github robi

swój własny serwer mcp

i teraz robi to już nie pod kątem tego, żeby

tylko jedną ideę, na przykład kursem z tego

korzystał, tylko już każde idee,

które będzie... Nie, to chyba mówimy o tym samym,

tylko inaczej powiedzieliśmy. Tylko o drugiej stronie.

Tylko o drugiej stronie. Bo mi chodziło o to samo dokładnie,

że github wystawi endpoint i wtedy

wszystkie modele będą wiedziały, jak z nim rozmawiać, nie?

Ile po prostu pieniędzy z firm integracyjnych

się nie zmaterializuje wtedy.

No i dodajmy, że już mamy

early adopters, znaczy ciężko wkomentować potem

co powiedzieliście, więc

bardzo, bardzo fajnie podsumowane, mamy też

early adopters, czyli do tego co Sebastian

mówiłeś, no to właśnie replic

i kodeum już

chcieli, że

ma integrację i korzysta

i source graph, także... Czekaj.

Kiedy rewo

wystawi... Kiedy rewo wystawi mcp?

Słuchaj, no, można pomyśleć.

Tylko pytanie, co byś chciał udostępnić?

Podnosi, podnosi,

podnosi.

A to nie potrzebujesz mcp do tego.

I poza tym już jest.

Natomiast

natomiast wracając, no to myślę, że to

właśnie przede wszystkim

tutaj to co wspominałeś, że różnego

rodzaju IDE, IDE, czyli

jeszcze łatwiej będziemy mogli stworzyć aplikację,

która się podłączy do czegoś,

zintegruje się z danymi i wyrzuci,

więc jeszcze więcej automatyzacji,

jeszcze szybszy time to market,

więc tylko się cieszyć, słuchajcie.

Podobać.

Tak, właśnie tak sobie pomyślałem, że patrzcie, że to

to było ciekawe,

taka myśl

trochę jakby, jak

te firmy w tej industrie jakby się zaczęły

koordynować, bo poszedł ten effort,

który pewnie nie był za duży, w zbudowanie tych modeli

dookoła zrozumienia desktopu mobilnego

i tak dalej, nie? No ale to wiadomo, że to jest

jakieś takie patchowanie, nie?

To się sprowadza do tego, że mamy UX, który jest

zbudowany po przeglądarki i tak dalej

i teraz te modele muszą zacząć

korzystać z tego UX w jakiś sposób,

żeby robić coś porządnego.

Ja wiem, ale wiesz, bo to jest właśnie

najszybszy sposób patchowania, łatwo, bo tam w którymś

w którymś się

podcaście przewinęło, że

chyba u Lexa, jak rozmawiali

z Anthropiciem, nie?

Że się okazało, że to stosunkowo łatwo było

dołożyć ten interfejs do komputera,

jak zaczęli badać, czy to

że ten LLM, jak mogli zaczęli

i tak dalej, to się okazało, że to nie jest duży effort, żeby

to zrobić. Więc to jest taki band-aid, nie?

To jest po prostu plaster, który działa.

Ale gdyby na przykład teraz sobie całe

interesse powiedziało, wiecie co? No to jest band-aid,

ale on jest mało efektywny. To idźmy

w tą stronę teraz jednak, pójdźmy w to, żeby

jak najszybciej potworzyć te interfejsy dla tych LLM-ów,

nie? To by zmieniło efektywność

tego, tak swoją drogą, całego

industry. No zobaczymy. Ja tutaj dodam

jeszcze, że to co

ten mem, który ostatnio

znalazłem i pan wysłałem, czyli

Bąciak Anthropic, czyli

to jest kolejny dowód

na to, że ta firma jest

jednak bardzo często

na przedzie

myślenia o

AI w przyszłości

i to jest

też bardzo ciekawe, bo zamiast robić

ogromnych konferencji, zrobienia

ogromnego bazu,

oni tego typu rzeczy wrzucają po prostu

na Twittera, ktoś

to skomentuje, ktoś to podchwyci,

ktoś zapyta się troszeczkę więcej,

gdzieś może jakiś film

nagrają. Ktoś je zbuduje.

I oni, zobaczcie też, co jest bardzo

ważne, oni trzymają

niesamowicie regularne tempo wrzucania

tego typu udoskonaleń

i nowości, więc

moje takie słowo na zakończenie:

Bąciak Anthropic.

To już

ciekawe rzeczy.

Myślę, że dotworeśmy za dwie puszki Pandory na następny odcinek,

bo to, co powiedział Tomek, czyli ta integracja

ACI, to słuchaj, te protokoły,

które rzeczywiście będą dawały wydajny ACI,

nie taki na screenshotach,

to jest w ogóle game changer. I to się dzieje,

ale one są znacznie trudniejsze.

Zobacz, jak ty zauważasz to, co się zmienia

na ekranie i dostosowujesz swoje zachowanie

jako człowiek. Ty nie działasz screenshotowo, bo

działając screenshotowo przełaczasz pewne zmiany.

Ale to jest, patrz na to,

że interfejs jest zbudowany po

mnie jako człowieka, właśnie żebym

zauważył zmiany. I ta translacja,

żeby rozumiały te maszyny, to jest w ogóle

mega ciekawy temat i to się wydarzy.

A ty, co powiedziałeś, zarzeczałeś sobie tak pół

serii odnośnie tego API Revoluta,

to też pewnie temat, o którym sobie możemy porozmawiać,

czyli swego czasu

przy okazji decentralizacji był temat

Internet of Money, który się średnio

zamanifestował, czyli tych takich...

Bitcoin miał na to pozwalać i tak dalej.

Natomiast na chwilę obecną

w nowoczesnych aplikacjach opartych

na GenAI, na LLM-ach jest to

coraz więcej interakcji z tymi LLM-ami

i może się okazać, że będziemy mieli

"Agentic

Orchestrations of Money".

Pojawił się SDK Stripe'a,

który w seamless sposób ma

tak naprawdę

zarówno umożliwiać billowanie

wykorzystania LLM-ów, jak

i również pozwalać agentom

opartych na LLM-y wykonywać transakcje

finansowe w sposób bezpieczny,

tam z jakimś insuingiem.

Myślę, że ciekawy temat do poruszenia na przyszłość.

Zaparkujmy, zróbmy research, przygotujemy się.

Nie tak jak zawsze na YOLO.

Ja tylko do tego, co

Wojtek powiedział, bo

powiedział memy i tu mi się stworzył obraz

w głowie. Zrobię kalkę tego, co mówiłem

na początku. Znowu odcinek "Wilka i Zająca".

Antropik

w postaci wilka mówi:

"Google, ty mnie nie słyszysz.

Bądź jak ja".

A Google: "Słyszę, ja ty mnie słyszę,

ale perpleksji ty mnie godzisz".

To dobrze.

Dla tych, którzy dotrwali

jesteśmy wam niezmiernie wdzięczni.

Dajcie nam znać, dlaczego dotrwaliście z nami do końca,

co was tak urzekło,

oprócz tego, że mówiliśmy ciekawe rzeczy.

Bo to jest podstawa.

Zasubskrybujcie nas, bo wtedy Google mówi

YouTube'owi, że nas bardziej lubi.

I wtedy inni

ich widzą. Ktoś podziękował ostatnio Algorytmowi

za to, że nas podpowiedział.

Algorytm, ty jak nas słyszysz, to też nam podpowiedz.

No i co?

Coffee, link na dole. Tam czasami rozmawiamy.

Przyjrzyjcie stare, nowe będą

za tydzień. Za tydzień powinno być kolejne

na Twitterze, XSpace.

Jeżeli ktoś z tej listy potencjalnych

startupów, które Sebastian wymienił,

które można zbudować na BlueSky,

wychwycił, że da się zbudować alternatywę dla

XTwitter Spaces, to po prostu buduj, stary.

Nie pytaj się. Będziemy pierwszymi użytkownikami.

Przetestujemy.

O tak.

Bądź agent tropik.

Bądź agent tropik, właśnie. Zbuduj Spaces na BlueSky

i jesteśmy early adopters.

Będziesz miał trzech użytkowników.

Jak

będzie jeszcze AI Transcript,

milion dolarów masz w kieszeni.

Lepsze niż PanFan. Dobrze, był

Pan. Ja jak zwykle

duża przyjemność porozmawiać z Panami.

Dla innych duża przyjemność posłuchać

moich czerwcych dowcipów.

Live long and prosper. Każdy

udaje się do swojego weekendu.

Trzymajcie się. Trzymajcie się. Pa.

Dzięki bardzo. Hej. Dzięki.

Dzięki za uwagę!

Dziękuję.

Dziękuję.

Creators and Guests

Sebastian Gębski
Host
Sebastian Gębski
Geek, engineer, blogger, codefella, serial reader. In the daylight: Principal SA for @awscloud (Startups, CEE). ex-CTO. I speak here for myself only.
Tomasz Onyszko
Host
Tomasz Onyszko
Founder, entrepreneur and CTO - I write about building company and career in tech. I observe tech and society and share my opinions
Wojtek Ptak
Host
Wojtek Ptak
Learner, teams & products builder, DDD & ML mixer, leader, contributor, and freeride biker by ❤️ working as @RevolutApp’s Head of Engineering. He/him.
Brew #33: Odpal swój memecoin. Agenci dla mas.Perplexity i Kagi gonią Google.Model Context Protocol
Broadcast by