Brew #40: GPT-4o - Ghibli Zastąpi Grafików?, AI Driven TDD™, Europa Inwestuje, Chiny Elektryfikują

Farmuje się slajmy i produkuje się plorty.

To jest mocny pakiet.
Ja super się cieszę, że coś takiego jest.

Uderzyłeś w bardzo czułą nutę.

Przyznam, zmieniłem się w klocki lego.
I to jest Impreza.

Kto cię odrzucił? Ja to wszystko sprawdzę.

Absolutnie nie.

Zanihilować.

Tak, tak, tak. Muszę się teraz posiłkować
numerkami, które mam gdzieś z boku.

Dlaczego?

Wystrzelamy pociski wolności.

Trochę się rozgadałem.

Zawsze nerwowała chwila,
jak Sebastian naciska rekord.

Ja chciałem powiedzieć,
że nasi stali czytelnicy czy

oglądacze pytali się, gdzie
jesteśmy. Więc jesteśmy!

Wciąż. I z trochę chorób, trochę uglopów.

I jesteśmy z powrotem.

Tomek Onyszko, Sebastian
Gębski, Wojtek Ptak.

Witamy wszystkich,
którzy trafili tu pierwszy raz.

Nazywamy się CTO Morning.
To jest brew, ale mamy też coffee.

Jak już nakręcimy, to pijemy.

Opowiadamy o tym, co ważne, co
trzeba wiedzieć w technologii i nie tylko.

Czasami komentujemy politykę.
Zależy, jak pójdzie.

Więc jeżeli jeszcze tego
nie zrobiłeś, drogi youtuberze,

to tam naciśnij subskrybuj
i śledź nas, gdzie trzeba.

Można też się zapisać na powiadomienia
i znaleźć nas na innych portalach.

To były ogłoszenia prafialne.

Tradycyjnie już zaczynamy od
różnych snapów i innych rzeczy,

ale ja obiecałem wam jedną rzecz
i teraz spróbuję udostępnić ekran.

Uwaga.

Udostępniamy ekran.
To jest zawsze sukcesująca technologia.

Potrzebuję waszej opinii na ten temat.

Zadziałało. Widzimy iksa.

Trzymacie audio?

Audio na szczęście nie.

To musiałbyś zmaksymalizować
to wideo na górze.

Właśnie. Chciałem zaproponować, żeby ta
piosenka stała się naszym oficjalnym hymnem.

Nie usłyszeliśmy, ale
widziałem to wcześniej.

Widziałeś to wcześniej.

Niestety.

Twórczość zmarłaby ekipa magiczna.

Myślę, że będziemy sobie
ją puszczać na co dzień.

Zatrzymało mi się to na skrinszecie.
O, thank you, Elon Musk.

Dobrze. Snaki.

Sebastian.

Ja zaczynam? Tak? Dobrze.

To dwie rzeczy, które zwróciły mnie
uwagę w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Pierwsza. Ja jestem hardkorowym
wielbicielem podcastów,

więc rzeczy, które sobie ostatnio
przesłuchałem, były bardzo fajne.

Ostatni odcinek Modern Wisdom
z Nawalem Rawikantem polecam.

Ponad trzy godziny, jeżeli dobrze kojarzę.

Ale z Nawalem zawsze...
Nawal się zawsze dobrze słucha.

On ostatnio się też trochę
angażował w tematy dookoła polityczne

i to już było mniej sprawne,
natomiast ten odcinek jest niepolityczny.

Nazwałbym go trochę filozoficznym.

Dla mnie filozofia nie ma
konotacji negatywnych.

Ja na przykład uważam, że stoicyzm
to jest naprawdę właściwa droga

do dobrego życia, tak
zwanego dobrego życia.

Więc Nawala warto posłuchać,
ten odcinek jest dobry.

Williamson też ma fajny vibe z
nim, uważam, kiedy sobie rozmawiają.

To jest taki odcinek
właśnie na długi spacer.

To jest taki odcinek może na
jakąś krótką przebieżkę. Polecam.

I druga rzecz to jest rundy finansowania.

My często tutaj rozmawiamy o rundach
finansowania ciekawych start-upów, scale-upów,

więc będę dzisiaj mówił o
rundzie takiego scale-upu, który

ja sobie obserwuję, Bo jest
moim zdaniem nieinteresujący.

On nazywa się Temporal. Wydaje mi się,
że my swego czasu żeśmy o nim rozmawiali.

I ten Temporal, muszę się teraz posiłkować
numerkami, które mam gdzieś z boku.

Więc Temporal, tak, podniósł rundę C.

146 milionów. Bardzo ładnie.

Przy waluacji prawie 2 miliardy.

I tam w tej, jeżeli chodzi
o inwestorów, to jest

grupa tych, którzy już
byli wcześniej inwestorami,

ale też przed np. Tiger Global, czyli
nazwa, powiedziałbym, dosyć znana.

I oni się pochwalili przy
okazji. W ogóle, może co

Temporal robi, Bo to też
nie każdy musi wiedzieć.

Więc Temporal tak naprawdę
robi coś, co się nazywa,

oni nazywają to po
prostu Dribble Executions.

Chodzi o to, że daje alternatywę
do takich state machines w klaudzie

z bardzo wygodnym modelem programowania.

Tak, żebyście byli w
stanie dewelopować swoje

workflow, jakieś
skomplikowane orkiestracje,

w których musicie
zarządzić stanem, rollbackami

w przypadku transakcji
rozproszonych.

Daje wam do tego wygodny model
programowania, który jest całkowicie dribble,

czyli zajmuje się tym, aby np.
jeżeli infrastruktura padnie,

jakiś proces, w ramach którego
ta wasza logika działa, padnie,

to żeby tak naprawdę
ten Stan nie zniknął,

żeby ten Stan nie uległ
jakiejś tam korupcji,

żeby ten Stan został zachowany.

Więc można powiedzieć dribble
workflows, dribble execution.

Jeżeli kojarzycie takie
rozwiązania jak np.

ingest, to to jest bardzo
podobne do ingesta,

tylko bardziej w kierunku
workflow'a, a mniej

w kierunku, nazwijmy
to, dribble messages.

Czyli mniej takie event-driven, a bardziej
jednak w kierunku dojrzałej orkiestracji.

Co jest z tym ciekawego,
dlaczego o tym w ogóle mówię?

Raz, że to jest produkt niejajowy i
produkt niejajowy zgadnia ładne pieniądze,

a dwa, że uważam, że to faktycznie
rozwiązuje prawdziwe problemy.

Jeżeli chodzi o dość szybkie
dostarczanie logiki backendowej w formie...

Uważam, że jakbym miał wskazać, jaka
jest następna droga w ewolucji serwerless,

powiedziałbym, że to jest to,
dribble serverless backends.

z wygodnym modelem programowania.

A to jeszcze może na
Sam koniec garść liczb.

Oni się chwalą tym, Bo Temporal
ma też swój wariant open-source'owy,

oczywiście uproszczony, bez tam
różnych feature'ów typu Enterprise.

Chwalą się tym, że 183
tysiące ludzi już korzysta z tego,

chodzi o open-source developers,
którzy ściągają to rozwiązanie.

Stworzyli oni ponad 7
milionów klastrów Temporal,

czyli już gdzieś zostało
zdeplojowane ponad 7

milionów klastrów tego,
co jest całkiem niezłe.

I to jest wzrost 600% w
przeciągu ostatnich półtorej roku.

No i mają ten swój offering
hostowany, cloudowy, Temporal Cloud,

i to jest już 2500 użytkowników płacących,

czyli jakiś firm płacących za to.

No i też potężny wzrost, Bo ostatnio w
18 miesięcy wzrost ponad 4 razy, 4,5 razy.

No, więc ja trzymam osobiście kciuki.

Fajnie, że się rozwija, fajnie,
że ktoś coś robi poza JNI.

I co? Fingers crossed.

Ja zacznę komentować Twoje życie od końca,

Bo tak przejrzałem sobie, co robi Temporal,

przejrzałem ich obrazki
tutaj na stronie itd.

Nie mówiliśmy o nich chyba, wiesz?

Bo jak wspominałeś, to nie pamiętam.

Wydaje mi się, że mówiliśmy, ale dawno.

No dobra, ja już chyba za
długo w tej branży jestem.

Bo ja takie rzeczy to już robiłem, nie?

Nie, po prostu, wiesz,
popatrzyłem w szczególności,

właśnie jak powiedziałaś, i
tutaj jest checkout, order, API,

bla, bla, bla, wiesz, ileś
tam rzeczy po kolei, nie?

Tylko pomyślałem, kurde, jak to jest
zrobić Ubistock Server na webie, nie?

Trochę tak, trochę tak,
ale taki bardziej lightweight.

Trochę bardziej lightweight, w
code first, to jest druga rzecz.

I jeszcze powiedziałbym,
naprawdę fajny developer experience,

czego Ubistocku nie dało się powiedzieć.

Jeszcze wykopię dalej, nie?

Bo ja jeszcze długo w tej branży siedzę.

I pracowałem nad czymś takim, kiedyś
to się nazywało commerce server, nie?

I to było dokładnie to, nie?

Że jak miałeś np.
checkout cały do zrobienia,

to go sobie przekładałeś z gotowych
komponentów i łączyłeś tylko swoją logiką, nie?

Więc spoko, nie dziwię
się, że biorą pieniądze,

Bo jak 30 lat temu czy
25 ktoś miał produkty

na to i się okazało,
że ludzie je kupowali,

na Ubistocku to nawet całkiem
duże rzeczy chodziły, nie?

To dalej ten biznes jest.

To jest w ogóle ten przykład
biznesu, który nie zniknie.

Po prostu nawet EA go nie wytnie, nie?

I to jeszcze przez długie lata.

Front-endę sobie swipe-kodujesz,

a logikę będziesz miał w dyryblek
z jakimś innym takim workiem.

Tak, tak. I to jest w ogóle też ciekawe,

Bo ja trochę przeskoczę właśnie w stronę
wipe-kodingu czy czegoś takiego, nie?

Ale jest taki, jak już wspominałem też,

jest taki, jak się mówi teraz,
solopreneur Tony Dean.

I on robi interfejs do AI,
nazywa się TypingMine.

Ja używam, więc mogę reklamować, nie?

I on właśnie po tym, jak tam
próbował różnych startupów,

takich różnych małych, nie, to
odkrył, że P2P to jest biznes, nie?

Mówi, ludzie, sprzedaję
The Enterprise, nie?

I po prostu idzie super.

Więc fingers crossed faktycznie.

Oni, jak zrobią to dobrze,
to jest duży biznes, no.

To się nie dziwię w tej
rundzie, szczerze powiem.

A jeszcze o Nawalu powiem tak.

Stryjków to polecam, a to jest ciekawe,

Bo Nawal miał chwilę chyba taką,
gdzie faktycznie przyszedł w politykę,

przy okazji Maga, Trumpa i tak dalej,
Bo widać, że mocno się zaangażował.

A potem było widać, jak mu chyba
przeszło, tak trochę przynajmniej.

Nie tylko jemu, też
Baladziego wystarczy spojrzeć.

Z takich ludzi to ja się tylko dołączę
na chwilę i oddam głos Wojtkowi,

Bo ja o dziwo z takim zdziwieniem
lekkim śledzę ostatnio Baladziego,

który zaczął całkiem sensownie gadać.

Potem, jak tam miał chwilę
odpływów w różne dziwne rejony,

to teraz się zajął
tym, co się dzieje w

Stanach Zjednoczonych,
na świecie i tak dalej.

I okej.

Ciekawie się tego czyta.

Tak, ciekawie się czyta pewnie dlatego,
że trochę mam confirmation bias, nie?

Ale właśnie we wszystkim,
co się dzieje, powiew

takiego zdrowego
rozsądku się pojawił u niego

i takiego myślenia, no to
pomyślmy, co się stanie, nie?

I w którą stronę to może iść w ogóle.

Więc polecam, jak ktoś tam tego nie
widział, a podcastu z Nawalem to posłucham.

Wystarczy, że ktoś go zabajtuje
bitcoinem i wróci do tego, co było.

Dobra, Wojtek, weź twoje tak.

Właśnie zniknął, właśnie Bitcoin zniknął
u Baladziego, to jest niesamowite, nie?

Bo spadł. Bo spadł.
I będzie chyba jeszcze troszeczkę spadać.

No dobrze.

Wojtek, not a financial
advice, not a financial advice.

Not a financial advice.

Dobra, to ja chyba chciałem rzucić
naszym okiem w kierunku Xa i Xaja.

I nie chodzi o potomka
Elona, raczej o jego firmy.

Więc Elon zrobił konstrukcję
inwestorsko-finansowo-produktową

i oczywiście Xaj kupił Xa w transakcji,

która tak naprawdę polegała
na tym, że kupiono to za udziały

i Sam sobie wycenił, znaczy pewnie
nie Sam, ale tam wiele instytucji,

którym zależało, żeby ta
wycena była odpowiednia,

wycenił wartość Xa na 33 miliardy, przy
wycenie Xaja, przypomnijmy, na 80 miliardów.

I teraz, dlaczego?

Oczywiście specjaliści
od wszystkiego powiedzieli,

że chodzi o AI, prawdopodobnie też,
że chodzi o produkt od wszystkiego,

prawdopodobnie też, ale chciałem
podkreślić, że to nie jest wszystko,

ponieważ tak naprawdę X tonął w
długach i wiele instytucji finansowych,

które, tam było ponad
12 miliardów długu już.

i bardzo ciężko szło
odbudowywanie tego długu.

i instytucje finansowe, które
były w posiadaniu tego długu,

czyli banki, zaczęły bardzo
mocno na Pana Maska naciskać.

Ale nie tylko ona. Do czego wrócimy?

I jak wiemy, Elon stworzył,
wykorzystał chyba chwilę

i stworzył tak naprawdę coś ciekawego.

Zgadzam się całkowicie
z częścią produktową,

że mamy do czynienia i tutaj chętnie
możemy troszeczkę pokontynuować

ze stworzeniem, połączeniem
tak naprawdę Groka z platformą,

która jest przede wszystkim
oczywiście byłym Twitterem,

ale ma ambicje do bycia
Everything App amerykańskim,

gdzie Grok tak naprawdę, wiecie, powstała
taka bardzo ładna food feedback loopa,

gdzie mamy 600 już milionów
aktywnych użytkowników,

którzy karmią non-stop
ten model, a ten model

jest cały czas przez
nich wykorzystywany,

więc mamy bardzo szybki
feedback dla modelu,

bardzo szybki feedback użytkowników,
jeżeli chodzi o nowe funkcjonalności.

I to naprawdę myślę,
że jest w tym dużo racji.

Jeżeli chodzi o Everything
App, jak najbardziej,

Bo tutaj na stałe
już wydaje nam się,

że będziemy mieli jeszcze
większą integrację Groka z XIME,

czy tam XIME, więc to będzie na
pewno jeszcze ciekawszy produkt,

ale tak naprawdę jeszcze,
obiecałem, że wrócę,

mamy ciekawych inwestorów stojących zarówno
XIME, XIME i myślę, że będziemy o tym,

to może tak jak Ty obiecałeś,
że wrócisz do którychś tematów,

to ja może też kiedyś
coś przygotuję, Bo będąc

tutaj w regionie patrzę i
czytając lokalne newsy,

że lokalne fundusze VC, które
siedzą na bardzo dużych pieniądzach,

rzucają naprawdę dziesiątkami,
setkami miliardów w różne strony.

I jeżeli chodzi o Pana
Maska, drugim największym

inwestorem w jego
zarówno XAI jak i XIE

i tak naprawdę osobą, która
twierdzi, że wymusiła tą transakcję,

ponieważ była zmartwiona, mówiąc
wprost, bardzo zniszczoną reputacją XAI.

w związku z tym swoimi
asetami w tej firmie jest

nikt inny jak jeden
z księciów Arabii

Saudyjskiej, który zarządza
Kingdom Holding CEO,

czyli tak naprawdę
można by powiedzieć firmą

VC rodziny królewskiej
z Arabii Saudyjskiej.

I ona tak naprawdę jest
ogromnym inwestorem, na

tyle dużym, że faktycznie
jeżeli on to powiedział,

to można by wierzyć, że
wykonał parę telefonów

i on musiał
prawdopodobnie upewnić się,

że wartość tych dwóch firm
będzie tylko i wyłącznie rosła.

Więc taka ciekawostka, że jak
widać, każdy ma szefa i czasami

telefon od szefa potrafi
spowodować różne ciekawe działania.

To jest ciekawy temat, który na
końcu zacząłeś, czy zachintowałeś,

Bo ostatnio wraca taka książka
często o Sovereign Individual.

Kiedyś jak jej czytaliście,
to ją przeczytajcie, ona była

napisana dawno temu, jest o
tym, jak powstaną ludzie niezależni.

Ja miałem rozmowę z kimś na
ten temat i Elon jest bardzo daleko

od człowieka niezależnego, Bo
bardzo dużo szefów się okazuje.

Wiesz, dużo spekulacji jest w tym,
co rzuciłeś, Bo mam mało faktów.

Saudi faktycznie, oni
też takie drastyczne prawo

mają, Bo jeszcze człowieka
mogą tam, nie wiem...

Zanihilować.

To jest to, co powiem tak. Oczywiście, mamy
mało newsów, to są rzeczy, gdzie książę

się wypowiedział, natomiast faktem, że
ten ruch został wykonany bardzo szybko,

bardzo konkretnie, bardzo płynnie.
Jak bardzo, wiesz, taki merch na tej

skali normalnie by zajmował bardzo
długo, a to było wykonane bardzo szybko.

Po spekulujemy tylko chwilę o tym, Bo ja
też coś miałem w tle głowy, ale też jakiś

tam fakt. Odnotować możemy na pewno to,
że waluacja Twittera spadła o 10 miliardów,

czyli 1 wartą wyparowało.
Patrząc już tylko na

tę transakcję, że kupił
za 44, teraz jest 33,

tam jeszcze oczywiście wchodzi w to
dług, to podniosło mocno waluację XAI,

Bo generalnie mają po prostu dużo
większe entity. To jest all stock dealer,

czyli oni wymienili stock itd. Ja tam coś
nawet skomentowałem, ale myślę, że tam

jest więcej, Bo tak to ma sens jako produkt,
Bo XAI korzysta z X'a do uczenia się,

więc usunęli sobie wszystkie
zależności między firmami, potencjalne

uprawnienia, cokolwiek, dostęp
do, wiesz, wymieniania kart NVIDI,

pomiędzy firmami itd., Bo po prostu
Elon ma swoje firmy, to je konsoliduje,

te, które nie są publiczne i to z tego
punktu widzenia, to uważam, że ma sens,

tak jak no to patrząc, też, wiesz,
podejrzałem, że inwestorzy są wspólni,

czyli i w tej firmie, i w tych samych,
i tak naprawdę w dużej części,

i jak to Elon powiedział, on zadba o
tych, którzy zainwestowali w Twittera, nie?

I on to wprost powiedział, że
on zadba o ich, jakby, dobrobyt.

A ostatnia rzecz jest taka, że, i
to jest gdzieś tam według mnie też

w tle, że generalnie Elon zrobił
risk-off, nie? No Bo pamiętajmy,

ja właśnie nawet zajrzałem
dzisiaj na wiadomości, Ford

Rekord, nagrywamy do 1
kwietnia, zajrzałem na wiadomości,

i zobaczyłem pierwsze ogłoszenie,
i sobie przypomniałem, że jest 1

kwiecień, więc po prostu je wyłączyłem.
No ale jutro jest 2 kwiecień, nie?

I 2 kwietnia wchodzą te cła w Stanach na
różne rzeczy, i w ogóle cła wszędzie. Tesla

została mocno po dupie, a Elon miał te wszystkie
długi zabezpieczone na akcjach testów, nie?

Więc w ten sposób, bardzo prostym
i eleganckim rozwiązaniem, zniął

z siebie risk, zwiększył wartość
XAI-a i zbudował nową firmę, nie?

Więc to trzeba mu też oddać, że
gdzieś tam sobie to przemyślał, nie?

Przy czym jest to nowa, stara firma, Bo ten grog jednak
już był bardzo mocno zintegrowany i pakiet Twittera

użytkowników, więc prawdopodobnie w krótkim terminie
produktowo to, co chcę powiedzieć, nie zmieni się wiele.

Natomiast na pewno oznacza
to dużo głębszą integrację.

Sebastian nie spekuluje, więc
cierpliwie czeka, aż wystrzelamy...

No, ja mam środki księgowe.

Tak, aż wystrzelamy
pociski wolności, jak to było w

odniesieniu do jednego z ludzi.
No, warto tylko to odnotować.

Na pewno jedną rzecz, do której dotknęliśmy,
czyli reputacja Twittera została

mocno zszargana, jak wiemy, przez
wiele rzeczy, które się na nim dzieją.

I jeżeli zaczniemy patrzeć przez
Twittera jako XI, no to myślę, że jednak

to podciąga tą reputację wśród
inwestorów, szczególnie wśród inwestorów.

Ja miałem inną myśl, jak o tym wszystkim
mówiłeś, to już kończąc trochę temat.

Tyle się Elon stara, a
dalej mówimy Twitter.

Niezły brand zbudował Twitter, nie?
Znaczy jednak, długo schodzi.

Kiedy powiedziałeś, że X-ujesz, a
kiedy powiedziałeś, że tweetujesz?

Twitter X się mimo wszystko obronił, Bo
ma tą reputację taką a nie inną, ale jeżeli

chodzi o te ataki ze strony jakichś tam Fredców
czy nawet Blue Sky, obronił się po prostu.

To, że jest bardziej zbiasowany w prawym
kierunku Maga, jest. To, że żyje już ileś tam

czasu bez sensownego modelu biznesowego, Bo
reklamodawcy uciekają stamtąd, to dalej żyje.

Ale to chyba nawet nie jest prawda. Znaczy, ja
postaram się znaleźć te dane, Bo ja widziałem gdzieś

spekulacje na temat, ile oni robią z tych reklam i
się okazuje, że oni robią pieniądze z tych reklam.

Weźmy pod uwagę, że to tutaj dodam, Bo tutaj też się
wczytałem, przepraszam, że wam wszedłem słowo, ale że

faktycznie te reklamy są, Bo firmy widzą, i to zaczyna
rosnąć, Bo jak firmy widzą wpływ Elona na decyzję,

to prezydenta to dobrze być jednak na
liście reklamodawców Xa i nie podpaść.

Trwa to spojrzeć, co tam Jackalino
pisała na ten temat, ale ja nie

mam tego pod ręką, więc możemy,
myślę, że spokojnie przeczytać.

Dobrze, let's move on. Dobrze, przenieśmy się
do rzeczy naprawdę ważnych i istotnych. Pewna

firma, która, jak Sebastian mi tutaj doniósł,
i sprawdzam datę, ale okej, data jest wczoraj,

właśnie podniosła 40 miliardów nic nie
wartych fiat money, nawet nie w krypto, czyli

OpenAI wypuściło nowy obrazek, nowy model do
obrazków, i wszystko stało się studiem Ghibli.

A najśmieszniejsze jest to, że chyba z tydzień wcześniej
widziałem ludzi, którzy mówili, takich tam ekspertów od AI, nie

używajcie OpenAI do generowania obrazków, Bo tam jest stary
model i on generuje brzydkie obrazki, używajcie tych narzędzi.

Widocznie Sam to zobaczył i tydzień później
puf. No więc mamy 4.0, Image Generation,

OpenAI zrzuciło dużą bombę, jeżeli chodzi o
funkcjonalność i tak dalej. Ktoś chce strescić?

Ja mogę krótko, Bo to taka bomba i bomba, w sensie aż ciężko powiedzieć co w tym
takiego przełomowego, ale chwyciło. Więc tak, to nie jest nowy model, to jest po

prostu 4.0, który tak naprawdę dostał kopa, dostał update, jeżeli chodzi o możliwości
generowania obrazków, ale nie tylko generowania, ale też czytania obrazków.

Jeżeli chodzi o te nowe feature'y, które tam się
pojawiły, Bo do reality też dojdziemy, natomiast jeżeli

chodzi o te nowe feature'y, to on umie robić fajnie
dwie rzeczy, jeżeli tak dobrze sobie to pamiętam.

Pierwszym z tych rzeczy to jest to, że faktycznie umie
śledzić postaci wygenerowane, umie śledzić przedmioty. Czyli

jeżeli kontekstowo będziemy sobie inkrementalnie pracowali
z jakimś naszym promptem i mamy już wygenerowaną postać,

to jeżeli teraz będziemy ją w jakiś sposób korygowali
kolejnymi promptami, to ciągle jest ta sama postać. Czyli to

nie będzie za każdym razem generowane na przykład i trochę
inny facet z brodą, ale też z brodą na przykład, tylko nie.

To będzie faktycznie ten facet z brodą, który ma jakieś
konkretne feature'y, które zostały wygenerowane przy

pierwszym prompcie i teraz te feature'y już są
utrzymywane wraz z tymi kolejnymi korygującymi promptami.

I to jest fajne. I to jest fajne, Bo to
daje rzeczywiście znacząco zwiększa wartość

takiego generowania obrazku. Taka prawdziwa
praca inkrementalna. I to jest raz.

A druga rzecz, która tam naprawdę świetnie
działa, to jest to, że on bardzo dobrze działa

nie tylko i wyłącznie z tymi rzeczami, które
są klub tego prompta, ale też z całym tłem.

Czyli na przykład, uświetnie aplikuję style, czyli
możesz wziąć swoje jakieś zdjęcie i przerobić je na

jakiś styl, to za chwilę ten mały hint, wszyscy przerabiają
teraz wszystko na studio Ghibli, Ghibli, Ghibli.

I teraz to nie jest tak, że tylko i wyłącznie centralna postać na
danym obrazku jest przerobiona, nie. Ale dokładnie to, co jest w tle,

łącznie z tekstami, łącznie z jakimiś teksturami, łącznie z jakimiś
symbolami, łącznie z jakimiś ornamentami, zostaje to odwzorowane,

przeniesione na przykład na ten
nowy styl, ale w bardzo wierny sposób.

Teraz, co się wydarzyło?
Wydarzyły się kilka rzeczy.

Po pierwsze, ludzie zaczęli pokazywać,
jaki to jest potężny mechanizm.

Czyli na przykład sieci jest już pełna
wygenerowanych rachunków fejkowych, kwitków

po prostu, na przykład z kas piskalnych,
które wyglądają praktycznie jak prawdziwe.

Jest też pokazane potencjalny
wpływ na branżę ubezpieczeniową,

czyli na przykład są
oryginalne zdjęcia samochodów

i są one przerobione na przykład
poprzez to, że prompt i plus

cztery o dodaje uszkodzenia
gdzieś w jakiś subtelny sposób.

I to faktycznie również wygląda mega
realistycznie, że zdjęcie przestaje być

dowodem jakimkolwiek, nawet pseudo-dowodem
czy pseudo-dokumentacją jakiegoś faktu.

Druga rzecz, która się wydarzyła, i
to jest tak naprawdę kwestia wideo,

które opublikowało OpenAI, tam u
Sam Altman i kilku jego kolegów z firmy,

gdzie właśnie trochę hintowali,
pokazywali te featury, i to,

co zrobili, to zrobili sobie
selfie we trzech i podali prompta,

przerób nam to selfie, żebyśmy wyglądali
jak postacie z mangi. I to nie była byle

jaka manga, tylko został domyślnie
zaaplikowany właśnie ten styl studia Ghibli,

znanego m.in. z księżniczki
Mononoke, Spirited Away,

czyli takie naprawdę bardzo
ambitne filmy animowane.

I podobno cały świat się na to rzucił.

Niepodobno.

Wszyscy zaczęli się
przerabiać. Wszyscy zaczęli się

przerabiać właśnie na tę
modłę. Sieć jest już tego pełna.

I jeżeli chodzi o jakieś dowody
i numerki, to ja widziałem

jakiś komunikat od samego
Sama chyba sprzed dwóch dni,

że wielkim sukcesem przy
wypuszczeniu chata GPT było chyba, że

oni w ciągu 10 dni ten pierwszy
milion złapali użytkowników.

Czy w ciągu tygodnia.
A teraz to oni milion łapią dziennie.

Ja tam chyba nawet powiedział,
że w kilka godzin o ile się

nie mylę, złapali po tym
wypuszczeniu tego właśnie modelu.

I dzisiaj wiadomość tam z
ostatniej chwili, że już wszyscy,

nawet ci darmowi użytkownicy,
dostali też w końcu ten feature.

Wszyscy się tam zmogą
przerabiać na Studio Ghibli.

Nie wiem, czy wy
już się przerabiliście.

Jeżeli tak, to jest dobre
okazje, żebyście się podzielili.

Ja właśnie miałem powiedzieć,
że teraz bardzo poproszę każdego,

kto przerobił się na Studio
Ghibli, o popatrzenie się w kamerę.

Ja przyznam, zmieniłem się w klocki Lego.

Tak, ja widziałem te
twoje próby, były spoko.

Dobrze, ja dodam kilka komentarzy,
kilka wyjąłeś już z tych, które

miałem dodać, Bo Sam model to
może nie jest, to jest kolejny model.

Więc jeden tylko taki wniosek,
który na razie mamy dalej, jest taki, że

jeżeli ci wypuścili ten model, to za
chwilę zobaczymy coś jeszcze lepszego.

I to zaczyna być ciekawe,
Bo ustalmy, że faktycznie...

Duża różnica jest taka,
że na przykład wcześniej,

jak porozmawialiśmy
przed wejściem na YouTube,

nie wiem, jak powiedzieć, o mid-journey
i na przykład, wiesz, mid-journey

jednak miał jakąś barierę wejścia,
Bo tutaj trzeba było założyć konto itd.

, a tutaj dużo ludzi, którzy już mają
chat GPT, dostali coś, co dobrze

edytuje obrazki, więc to też jakby
popularyzacja tego będzie duża.

Tak, jeden efekt, o którym
chciałem powiedzieć, i Ty już

trochę zacząłeś, to jest
dokładnie to, że po pierwsze,

wcześniej te modele wszystkie
miały tak, że jak chciałeś coś

wygenerować i tam miało być
coś napisane, to to było różnie, nie?

A tutaj jest tak, że faktycznie
dostajesz ten tekst, który był, on nie

znika, możesz dostać swój tekst,
nawet po polsku, z polskimi fontami.

Font zostaje.

Tak, dokładnie. Więc generalnie
to wygląda trochę tak, że

OpenAI odpuściło trochę
hamulców, ale nie wszystkie, nie?

Bo tam jak się zacznie generować
np. jakieś dziwne zdjęcia z

rozebranymi koleżankami, to można
sobie stracić konto na OpenAI, nie?

Bo oni je blokują wtedy. I tutaj
wiele osób podkreśliło to, że OpenAI

odpuściło granicę, można generować
postacie realne w dziwnych zdjęciach, nie?

Można wygenerować coś tam.
Ten case, który powiedziałeś np.

z ubezpieczeniami, Bo jak ja to
zobaczyłem, to była pierwsza rzecz, nie?

Że, patrzcie, jednym
ruchem OpenAI cofnęło 15 lat

digital transformation
w ubezpieczeniach, nie?

Bo wszystkie workflowy,
które wyeliminowały agentów

sprawdzających samochody,
właśnie poszły do piachu.

Nie tylko to, Bo tutaj
jeszcze na pewno chyba tam

wymienialiśmy się generowanymi
rachunkami czy fakturami.

Tak, ale rachunki i faktury to jest trochę inna
rzecz, Bo wiesz, jak przedstawisz rachunek,

ten rachunek ma numer referencyjny, jak on się
nie sprawdzi systemem księgowym, to spoko, nie?

To znaczy, to się da wychwycić, nie?

Zależy od systemu, ale jeżeli
pracujesz np. w korporacji, która

potrzebuje rachunków na to, żeby
rozliczyć twoją delegację... Tak.

No, wiesz, oczywiście...

Jesteśmy straszni, wymyślamy jakieś
strasznie malicious takie scenariusze.

Ale faktycznie, nie? Taki bardzo prosty ten flow z
ubezpieczeniami, że mam stuknięty samochód, to robię

zdjęcie, potem mówię, wyprostuj mi tę blachę, ubezpieczam
się i trzy dni potem zgłaszam z tłuczkiem, nie?

I już jesteśmy ten... I kiedyś, ludzie mogą
już nie pamiętać, ale byli ludzie, którzy

przychodzili ci robić zdjęcia samochodu i
właśnie digital transformation to wyeliminowało,

a teraz OpenAI to wróci, nie?

Ale chyba warto faktycznie odnotować to, że tam
puściło kilka barier i to też odnotujmy może,

że to się wiąże z tym, że Stan sama mocno teraz
chodzi dookoła tego, żeby odpuścić bariery, nie?

Bo on mówi, jeżeli nie odpuścimy
copyright, content do uczenia, jeżeli nie

odpuścimy takich limitów, to Stany
Zjednoczone przegrają walkę o AI, nie?

I to jest może tak trochę w tym
kontekście, według mnie, bardziej zmęczące.

Więc myślę... Znaczy, jak ja to zobaczyłem,
co to generuje i przykłady tego, to miałem

kilka przemyśleń, oprócz tego, żeby... Że
zrobiłem wszystkich znajomych w gibli, nie?

Po kolei, przyznaję. Ale jedno przemyślenie
było takie, że faktycznie ten model jest

na takim poziomie, że nie chciałbym być
grafikiem komputerowym, tak zwanym, tak?

Czyli tym ruchem... I to nie jest tak,
że ta praca zniknie, ale tym ruchem

wygenerowano... Znaczy usunięto
bardzo dużą część pracy, tak mi się wydaje,

która polegała na przykład na prototypowaniu
takich obrazków, nie? Bo tam ludzie

wrzucają na przykład, wiesz, jakiś tam
conceptual work na temat reklam, nie?

To jak wcześniej ktoś to musiał złożyć, to
teraz naprawdę tego nie musi robić, nie?

I to, co powiedziałeś,
zachowuje styl i tak dalej, nie?

I tam oczywiście się pojawiło, że
na przykład jak ktoś zrobił reklamę

z jakimś ketchupem, to ta
butelka nie była idealna i tak dalej.

Ale nie musiał tego robić ktoś, nie? Więc teraz
każdy, kto pracuje w jakimkolwiek kreatywnym

workflow, który dotąd potrzebował grafika, żeby
mu robił jakieś prototypy, idee i tak dalej,

to to właśnie zniknęło, według mnie.

Może nie zniknęło, tutaj słowo
komentarza może... Potaniało, o taką.

Potaniało, Bo i tak, i tak będziesz...
Wiesz, czy na przykład to, że

każdy ma aparat w telefonie
spowodowało, że nie ma fotografów? No nie.

Tylko, że to są coraz bardziej
wyspecjalizowane, prawda, i bardziej

pewnie, z naszego punktu widzenia,
teraz bardziej niszowe zastosowanie.

I tak samo myślę, że
będzie... A druga rzecz...

Ale poczekaj, tylko Tomku, tutaj jeszcze...

No okej, dajesz.

Nie możecie czekać we dwóch,
Bo ja wtedy trzymam mikrofon.

Nie, tak. Ale właśnie druga
rzecz się w tym wiąże, Bo

tam ktoś bardzo szybko
wygenerowano takie przykłady.

Jeden z tych przykładów
naprawdę do mnie przemawiał.

Ktoś zrobił taką trzyminutową wersję Płacy
Pierścieni w stylu studia Ghibli, nie?

Czyli wygenerował
obrazki z OpenAI, wrzucił je

w inne narzędzie,
zanimował i tak dalej, nie?

I to okej.

Znaczy, po pierwsze,
to dobrze wygląda, nie?

Ale tutaj jest ten człowiek, nie?

Że on jednak wymyślił, jak to
zrobić, żeby to wyglądało dobrze.

Ale druga rzecz mnie uderzyła.

To go kosztowało 200 dolarów, nie?

Czyli cały flow, zrobienie
trzyminutowego filmu, który dobrze

wygląda, z człowiekiem z tyłu,
zajęło mu wieczór i 200 dolarów.

No i to jest dramatyczny,
według mnie, spadek

kosztów na poziomie
takiego prototypowania, nie?

I teraz tutaj słowo komentarza.

Ja na przykład przyznam,
że jeden z testów, który

zrobiłem w tym nowym
modelu, to było wygenerowanie...

Wymyśliłem sobie jakiś
produkt, gdzie poprosiłem

model, żeby stworzył
do niego logotyp.

Całą, wiecie, całą część
wizualizacji firmowej.

Do tego mi stworzył firmowy
newsletter i firmową stronę.

I dał mi to wszystko w formie gotowych
CSS-ów i na przykład logotypu jako SVG.

Zajmuje to dosłownie do dziesięciu punktów.

I masz coś, co wygląda całkiem nieźle.

Natomiast drugie komentarze jest
takie, że dla mnie ten model to jest

jeszcze tutaj całkiem inny aspekt, Bo
do czego dzisiaj pewnie przejdziemy.

Jeszcze jeden kreatywny i
bardzo zaawansowany sposób

wykorzystania modeli to
oczywiście programowanie.

Jeżeli faktycznie widzimy takie skoki w
tworzeniu grafiki, gdzie teraz jeszcze...

Dlaczego o tym mówię?

Chyba najważniejszy
teraz, i to może się

zgodzicie, jest to, jak
łatwo jest wygenerować.

Dwa lata temu czy rok
temu zajmowaliśmy się

czymś, co się nazywał
prompt engineeringiem.

Teraz de facto rozmawiasz swoim
językiem z tym modelem, dając

mu bardzo krótkie i szybkie
jedno-dwuzdaniowe polecenie.

I on daje Ci już całkiem nieźle,
naprawdę zadowalające komunikaty.

Jeżeli na przykład wygenerował mi tę stronę
wizualną firmy, to mogłem powiedzieć,

nie podoba mi się ten
odcień zieleni, wymień

mi wszystkie elementy z odcieniem
zieleni, na przykład na niebieskie.

I dosłownie we wszystkim,
co dotychczas stworzono,

ten model bardzo
łatwo złapał ten kontekst,

rozumiał to i to podmienił.

I wydaje mi się, że to jest znamienne,
Bo z programowaniem jeszcze przewiduję,

że w tym roku będziemy
mieli bardzo podobną rozmowę.

Będę uprawiał wizjonerstwo i powiem
też, największa zmiana tego to będzie taka,

że po prostu udało się nowe use case'y.

W tym momencie zauważam,
że każdy, kto ma troszeczkę

kreatywności, może
kurde zrobić swój komiks.

I teraz nie komiks na zasadzie tylko obraz.

Może wygenerować postać i tą
postać w bardzo różne klatki wstawiać.

Dokładnie tę samą postać,
widoczną z różnych perspektyw.

To otwiera totalnie nowe use case'y.

Dwie rzeczy, jedna nie bez powodu.

Ten przykład to było
studio Ghibli, to była manga.

Japonia jest jednym z pierwszych
krajów, które ma mocne prawne regulacje,

jeżeli chodzi właśnie o
możliwości trenowania

modeli, więc oni tu
pojechali trochę bezpiecznie.

Mimo tego, że później
Miyazaki, czyli twórca

studia Ghibli,
skomentował to po swojemu.

I drugi komentarz jest taki, że tam się
bardzo wiele podziało na samym początku.

Te mechanizmy, o których powiedział Tomek.

Tam ludzie np. generowali obraz
Afrodyty, która miała pełne kształty

i za takie rzeczy ludzie mieli bana tak
naprawdę subskrypcji OpenAI bardzo szybko.

Byli w ciężkim szoku, Bo coś takiego
się jednak na OpenAI wcześniej nie działo.

No nie jest to groch, nie?

Trochę tych restrykcji jest
już zdjęte, ale to było wesołe.

Tak, no właśnie o to
mi chodzi, że to pokazało

teraz pomysł, że
jeżeli ten model kolejny,

jak ktokolwiek wypuści model kolejny,
to on będzie dwa razy lepszy niż to.

No to chciałbym zobaczyć, jaka
będzie odpowiedź Photoshopa i reszty.

No Bo po prostu duża część tych
narzędzi graficznych, wszystkich,

no to ona przestaje mieć rację bytu.

I znowu, obniża się bariera.

Czyli ja, który nie umiem tego
robić, jestem w stanie to robić.

Są ludzie, którzy w tej chwili
wypuszczają produkcyjne strony.

Nie mówię o aplikacjach, ale
strony marketingowe i tak dalej.

Jeden z kolegów to robi dość masowo teraz.

I on je generuje w
całości, używając modeli AI.

A teraz może generować grafiki,
generować wideo i tak dalej.

Mam pomysł na produkt.

Ja pamiętam ile, na przykład kiedyś
jeszcze przy Teddy coś robiliśmy.

Mieliśmy cały zespół, który
generował pierwsze wideo Teddy.

I można jeszcze gdzieś je znaleźć
z tym zamkiem i tak dalej, i tak dalej.

Przecież ja tego bym teraz nie robił.

Bym by generował coś takiego.

Jako concept na stronę
to byłoby good enough.

Więc bardzo jestem
ciekaw jak będzie wyglądał

rynek ludzi zajmujących
się grafiką w przyszłości.

I wydaje mi się, że tam, w
tej branży, to już jesteśmy

na tym etapie, gdzie tego
nie można zignorować.

Czyli to już nie można
przeczekać i powiedzieć...

Oczywiście, że będą
ludzie, którzy będą na top.

Będą ludzie, którzy będą
robili te końcowe wersje,

ale nie można zignorować
używania tych narzędzi.

Jeżeli ktoś próbował, to już się nie da.

Czyli trochę podobnie jak
ostatnio w Coffee, jak ktoś

nie widział, to tam mamy
taką zakładkę na też live.

W Coffee rozmawialiśmy o rynku
dla juniorów w programowaniu.

No i trochę podobnie jak w programowaniu.

A jak mówimy o programowaniu,
to zmienimy trochę temat.

Bo w poprzednim BRU rozmawialiśmy
o tym, że wyszedł CLOD 3.

7 i potem wypuścili
jeszcze lepszy model

i Wojtek mówił, że go tam dotknął i
że to jest wow, jeżeli o programowanie.

A w międzyczasie Gemini
wypuścił nowszy model i Wojtek

mówi, że jest wow, wow,
jeżeli chodzi o programowanie.

Więc w tej chwili do zdumionej
twarzy Sebastiana Wojtek wykona

szybki przegląd modeli i powiesz
nam, jakie są twoje wnioski.

Szybkie w ogóle paczka newsów, co
się wydarzyło przez ostatnie kilka tygodni.

Czyli wspomniałeś o
Gemini 2.5, który wyszedł

w kilku opcjach, między
innymi w tym w PRO,

który jest bardzo ciekawy,
Bo po pierwsze ma

coś takiego jak Advanced
Reasoning Capabilities.

i naprawdę daje sobie dobrze radę
nie tylko i wyłącznie w programowaniu,

ale tak naprawdę właśnie w zadanie,
które wymagają jakiegoś wnioskowania.

Co jest bardzo ciekawe, to mamy to, że tam
zwiększono bardzo mocno Context Window.

standardowo do miliona, ale możemy
korzystać też z 2 milionów Context Window,

to już jest naprawdę dużo i zaraz
do tego wrócimy przy programowaniu,

ponieważ tak naprawdę tam Google
się chwali, że właśnie jest multimodal

i może mieć tekst, audio, obrazki,
wideo, ale także całe repozytoria kodu.

Po prostu to wymieniono.

I myślę, że do Gemini wrócimy.

Tam oczywiście, że możemy
porozmawiać o cyferkach

i oczywiście, że one
wyglądają naprawdę dobrze,

czyli przynajmniej o 10-20% lepiej
niż niektóre modele konkurencji.

Szczególnie przy tym long
contexcie Gemini jest naprawdę dobry.

Ale żeby szybciutko domknąć jeszcze tą
paczkę newsów, mamy update od DeepSeeka,

czyli dosłownie kilka dni temu
pojawiła się nowa wersja V3.0.3.2.4.

i zwiększono w wielu
zadaniach do kilkunastu

procent, więc to jest
takie bardzo ciekawe,

więc polecamy, żeby rzucić okiem,
co tam w Chinach się wydarzyło.

Jeszcze szybciutko powiem o Mistralu,
Bo ja cały czas próbuję o nim pamiętać,

Bo to jest tak naprawdę najgorętszy
AI startup Europy i to jest ważne.

Oni podnieśli miliardową
rundę przy ewaluacji 6 miliardów.

Taka ciekawostka i przypomnę, że Mistral
w tym momencie to jest Mistral Arch 2,

jest Pixtral, jest CodeStral i mamy też
Mistral Saba, czyli najlepszy model arabski

i oczywiście produkt, który
wypuszczono i też mogę

powiedzieć, że zawodowo
z nim eksperymentujemy,

czyli Mistral OCR, czyli jeden z
najlepszych modeli, jeżeli chodzi przez API

do pracy z dokumentami
tak naprawdę. Bardzo łatwy,

bardzo przyjemny, ma
bardzo wysoką precyzję.

Jak o tym mówisz, tylko
taka notatka mentalna, czy

myślowa, że nie przebijają
się z tymi wiadomościami,

Bo wszystko, co powiedziałeś,
to ja tego nie zobaczyłem nigdzie.

Zgadza się. Bardzo nie przebijają się.

Dobrze, ale odpowiedź na
ważne pytanie, czy kloc 3.

7 Max i gmini 2.5
wyciął programistów

w swoim codziennym workflow?

Absolutnie nie.

Słuchajcie, absolutnie nie.

Ja troszeczkę, kontekst może, faktycznie
miałem potrzebę i trochę czasu, powiedzmy,

żeby poprogramować
wykorzystując modele i też

chciałem zrobić to na kilka różnych
sposobów, żeby zrozumieć, co działa.

Więc poza klasycznym naszym
podejściem, które tutaj reklamowaliśmy,

Bo dam też dodatkowy
kontekst, Sam sobie

piszę dużo narzędzi,
które potrzebuję w pracy.

i na przykład wiadomo różnego rodzaju
narzędzia, o których też wspominaliśmy,

więc trochę Basha, sporo
Basha, trochę SQL-a, sporo

Pythona na przykład
sobie wykorzystuję do tego.

Też zawodowo czy
prywatnie korzystam z Java,

więc IntelliJa podpiąłem pod
serwer MCP, jeżeli chodzi o Clouda.

I teraz, jakie są wrażenia?

No wrażenia są następujące
takie, że jeżeli pół roku

temu czy rok temu to były
narzędzia wspomagające,

to teraz naprawdę możemy
ciekawie zbudować workflow.

Workflow, który mi się
bardzo fajnie sprawdza,

to jest, słuchajcie,
ja bym powiedział,

AI-driven TDD i polecam, Bo
większość... Teraz już wytłumaczę.

Zaczekaj, zaczekaj, zaczekaj,
ja tylko szybko o trademarkuję.

Jak coś, trademark i certyfikat.
I możemy certyfikować inżynierów.

Już wytłumaczę, o co chodzi.

Większość flow, które ja widziałem i
tak jak ludzie pracują, polega na tym,

że rozmawiasz o kodzie i budujesz
tą funkcjonalność w oparciu o kod.

Co jest bardzo istotne, te modele
mają, jeżeli nie jesteś bardzo precyzyjny,

mają tendencję do
budowania rozbuchanego kodu.

Wszystkie równo jak
leci. I naprawdę 3.7 nie

jest wyjątkiem, on potrafi
naprawdę dużo zrobić.

Więc mogę powiedzieć, jeżeli ktoś
myśli, że można być dziesięć razy

tym 10x deweloperem dzięki
AI, ma rację, ale też powiem,

dziesięć razy więcej wyprodukujecie
legacy, dziesięć razy szybciej.

I tutaj jest wielka, dużo powiem, uwaga.

I jeżeli ktoś jeszcze tego
nie robi, to polecam ogromnie,

żeby skupić się przede wszystkim na
zrozumieniu, jak działają te narzędzia,

jak działają modele z kodem,
Bo to jest bardzo istotne,

żeby zbudować sobie zestał reguł,
które używamy na przykład z modelami,

czy na przykład na
GitHubie, jeżeli chodzi o akcje,

które są dołączane w zależności
od tego, jakie zadanie tworzymy.

Dzięki temu możemy trzymać te modele fryza.

Jeżeli na przykład, mogę
powiedzieć, jeżeli tego nie robimy,

implementacja od klasy do klasy,
od pliku do pliku będzie różna.

Testy będą wyglądały różnie, podejście
będzie różne, konstrukcja będzie różna,

wymieszamy warstwy,
architekturę i tak dalej,

i tak dalej, naprawdę
będzie niezły bajzen.

Więc to, co warto zrobić, zastanowić
się, OK, jak ja chcę stworzyć,

jaki jest mój styl
programowania, jak ja

chcę stworzyć, jaki
jest styl mojego zespołu

i opisać to, słuchajcie,
właśnie w takich rulesetach.

W kursorze to się bezpośrednio nazywa rules
i one mogą być inteligentnie dołączone

lub manualnie.

Jeżeli chodzi o MCP i IntelliJ,
to ja je dołączam sobie ręcznie,

natomiast mam je właśnie w
projekcie też kilka zdefiniowanych.

Dzięki temu ten kod faktycznie przede
wszystkim, te modele, tak jak mówiliśmy,

są dużo lepsze w utrzymaniu
konsystencji tego samego podejścia,

jeżeli chodzi o styl, strukturę,
nazewnictwo, nie wiem, podejście,

używanie lub nieużywanie bibliotek,
więc to naprawdę już dobrze działa,

mogę powiedzieć.

I teraz obiecałem, że powiem,
co to jest AI Driven TDD.

Jak ja do tego podchodzę?

Słuchajcie, przede
wszystkim bardzo fajnie

działa używanie modeli
do generowania promptów.

Czyli ja nie używam swoich,
pierwsze, co mi przyjdzie na myśl,

też nie wrzucam jako prompt do
kodowania, tylko na przykład używam

razem z tymi rulesetami modeli do
wygenerowania prompta, do wygenerowania kodu.

Od tego zacznijmy.

I korzystając, słuchajcie, z takiego
podejścia, i teraz dlatego myślę,

że to będzie szczególnie istotne, jeżeli
ktoś jest zaawansowanym programistą,

możemy zrobić takie podejście, że
bierzemy sobie, opisujemy wymagania,

tworzymy na przykład te warstwy,
gdzie mamy jakąś tam, nie wiem,

warstwę domenową, abstrakcję,
tutaj już konkretne przykłady,

żeby to było jak najbardziej konkretne.

Następnie tworzymy testy z
użyciem, wiecie, na przykład,

class abstrakcyjnych, czy
jakiekolwiek mamy podejście.

I dopiero do tych testów
tworzymy implementację.

To działa naprawdę super i
pozwala trzymać modele w ryzach.

I ten kod naprawdę jest całkiem
niezły, jeżeli właśnie mamy taki look,

że najpierw mamy koncepty,
których chcemy się trzymać,

później mamy use case w
postaci testów na tych konceptach

i dopiero później faktycznie
mamy właściwą implementację.

Dlatego powiedziałem,
że test-driven development,

Bo faktycznie zaczynamy od testów,
tak jakbyśmy zrobili to bez modeli.

Trochę się rozgadałem.

No, problem jest taki, że mówisz, że...

Bo teraz, zanim Sebastian wyjdzie z
osłupienia z jakością tego wszystkiego

i z tym, że właśnie czeka
go nowa certyfikacja,

to chyba sprowadza się do tego takiej...
ja tam popełniłem też jakąś obserwację,

że w zasadzie to tworzy nam się
praktyka, jak z tym pracować, tak?

I bez przemyślenia tego to mamy
narzędzie, które wygeneruje jakiś kod

i na przykład jak robisz to Sam,
no to nie jest to duży problem,

ale w środowisku jakiejkolwiek współpracy
albo kodu, który ma jeść do produkcji,

to jednak chyba... I do
tego, co powiedziałeś, bycie

programistą i doświadczenie
jako programista

daje ci bardzo dużo, Bo wszystko
możesz też, słuchajcie, otestować,

Bo na przykład wiemy, że
puszczenie kodowego rozwiązania

powoduje, że na przykład
rachunki za AWS czy Google Cloud

nam polecą grubo.

Jeżeli sobie otestujemy, nie wiem,
performance, wykorzystanie itd.

, czyli wykorzystasz tych
samych praktyk, jakie już miałeś,

to te narzędzia tylko ci pozwolą
zautomatyzować część podejścia.

Ja tylko zauważę jedną
rzecz tam, gdzie widziałem,

gdzie ludzie się dzielili
tymi swoimi praktykami,

to wszyscy mieli trochę
podobne to, co powiedziałeś,

czyli używają jednego modelu do tego,
żeby generować opis do drugiego modelu,

dopiero to wrzucają w
generowanie aplikacji czy kodu.

I to widziałem wiele razy powtarzające się,

czyli najpierw mocno pracują nad
tym, żeby opisać, co z tym dostać,

a potem dopiero to
wrzucają w to, żeby ten model,

który generuje kod,
wygenerował to, co ma być.

Więc chyba mamy jak
zwykle garbage in, garbage out,

więc nauczymy się
produkować garbage dla AI,

taki, żeby garbage out
był w miarę akceptowalny.

No ale ciekawe, Bo wychodzi na to...

No właśnie, to jest pytanie, czy
zobaczymy taki skok jakościowy, jak z 3.

0, co aktywujemy w
tym momencie, nie?

I tak ludzie piszą, że te...

Wiemy, że już 3.0 i Cloud 3.7, a
szczególnie w tej wersji właśnie Max,

to jest naprawdę już bardzo dobry kod.

Więc... wiadomo.

Bardzo dobry kod.

Dobrze.

To były wrażenia Wojta... Tak, wrażenie
Wojta przy okazji stworzył nową dziedzinę,

jak to było, AI Driven DBD, tak?

AI Driven DBD.

Chyba tak.

A w międzyczasie start-upy
dzięki temu w Polsce i nie

tylko będą powstawały i
będą dewelopery kod powstały.

Coś takiego jak Project Europe.

Sebastian?

Fajna inicjatywa.

Generalnie... Możecie
zajrzeć na projecteurope.co.

żeby trochę na temat tego poczytać.

O co chodzi z Project Europe?

To jest tak naprawdę
inicjatywa inwestycyjna.

Czyli ma być takim, nazwijmy to, trygerem,
który umożliwi łączenie się, zbieranie się,

wspólne inwestowanie w najbardziej
obiecujących europejskich founderów.

To Europe w nazwie nie jest przypadkowe.

Ta misja została określona jako

Investing in the Next Generation of
Technical Builders with Global Ambitions.

Czyli ludzie z Europy, ale
ambicje jak najbardziej globalne.

Na chwilę obecną tam się podpisało
ponad 150 europejskich founderów

jako, nazwijmy to,
inwestorzy, jako wspierający.

Nawet już więcej, Bo widzę
180 nazwisk na tej liście.

Generalnie nie ma tam takich
zastrzeżeń, że ci wspierani

to muszą działać tylko i wyłącznie w
Europie i nigdy z tej Europy nie wyjść. Nie.

Bo oni mogą przynosić swoje biznesy
poza Europę, nawet na inne kontynenty,

natomiast idea to jest taka, żeby wspierać
founderów z europejskimi korzeniami.

Są tam określone w ramach Project Europe
kryteria, czyli kto może zostać wsparty,

jakiego rodzaju founder
może zostać wsparty.

I te kryteria trochę wzbudziły
zainteresowania w internecie,

nawet powiedziałbym lekki
outrage, Bo jest tam informacja,

że wspierani mogą być
founderzy poniżej 25 lat.

Którzy generalnie rozwiązują trudne problemy
za pomocą technologicznych rozwiązań.

Czyli chodzi o startupy
technologiczne, to jest bardzo ważne.

Muszą zacząć swoją firmę w Europie.

I co ciekawe, nie jest wymagane
żadne wcześniejsze finansowanie,

nie jest wymagane nawet
żaden wczesny poziom edukacji,

czyli nie ma czegoś takiego, że ktoś
musi mieć stopień naukowy, cokolwiek.

Jeżeli chodzi o warunki, mówimy tutaj o
wstępnej inwestycji rzędu 200 tys. euro.

i o tym, że jeżeli wtedy
Project Europe będzie

takim leading equity w
twojej rundzie finansowania,

no to on dostaje 6-66%
equity w tym przyszłym venture.

Struktura, jeżeli chodzi o to,
ile będzie firm finansowanych,

wygląda w ten sposób, że
inwestycja na bardzo wczesnym etapie,

na etapie pomysłu, idea stage,
i kohorty mają być nieduże,

Bo tu mówimy o 10-20
founding teamach rocznie.

Z naszej perspektywy to ciekawe
są dosyć te nazwiska i te nazwy,

które tam się pojawiły wśród
tych wspierających w różny sposób,

czy to tam finansowo,
czy przez mentoringowo,

Bo tam są jakieś związane
programy mentoringowe, z tym itd., itd.

Właśnie, Bo masz dostęp do dużego networku.

I tym naszym polskim
nazwiskiem, które się tam pojawiło,

no to był CEO Eleven
Labsów, czyli Mati Staniszewski,

a z takich znanych innych
firm tutaj europejskich,

które się pojawiły na liście takich
właśnie start-upów, scale-upów,

no to tam jest i Synthesia, Payflow,
Slay, Buena, Ivy, Sana, trochę tego jest.

Także 180 osób już tam na tej
liście tych wspierających się pojawiło.

No i co? I chyba fajnie, że taka
inwestycja się pojawia w Europie, co?

Tylko czemu tak mało i czemu tak późno?

Znaczy, czemu tak mało,
to możemy dyskutować.

Ja tylko tak zaznaczę, że jak na
Europę, która nic nie produkuje,

to 180 osób, które zrobiły na tyle dobry
biznes, że mogą sobie tak poinwestować,

to nie jest zły wynik.
Ja wiem, że to nie jest Silicon Valley,

ale jednak, wiesz, to jest...
Na końcu to jest 180 firm,

które w jakiś sposób
spowodowały, że ich

funderzy mają środki
na takie inwestycje, nie?

Więc też według mnie dobra lista.

Tam jest topi ludzka,
który się podpisał, Kanada.

No ustalmy, że jednak jakieś
tam korzenie Europy ma.

Podobno to będzie Unia Europejska.

Wiesz co, ja uważam,
że to jest fajna inicjatywa.

My mamy w Polsce trochę też podobną
inicjatywę, trochę pewnie mniejszą itd.

, ale to odznaczmy też,
nazywa się to Mentoring Bots,

nie jest to wprost tak jakby
tutaj oparte o finansowanie,

bardziej o network, mentoring itd.
dla takich właśnie funderów, nie?

Co ciekawe, oni też tam idą w kierunku
bardzo młodych osób, bardzo wcześnie.

Tak, jak ja ogłosiłem,
wpisałem swoje

przemyślenia na temat
Project Europe na LinkedIn,

to tam pierwsze co to było, że ageism, nie?

I mój pierwszy komentarz,
i go powtórzę, był taki,

no właśnie dlatego mamy
problem w Europie, że

pierwszy komentarz to,
że to jest ageism, nie?

Dlaczego ja tak powiedziałem?
No Bo są pieniądze tych panów i pań

i oni decydują jak je
wydają, więc spoko, no.

Mają jakieś, postawili
sobie jakąś tezę, Bo to

ustalmy, to jest
komercyjna inwestycja, nie?

Postawili sobie jakąś tezę, z której
im wyszło, że ludzie, którzy są więksi,

znaczy starsi niż 25 lat, to może za
bardzo europejscy już są, nie wiem,

i że szukają czegoś innego, nie?

No i na końcu, wiesz co, tak długo jak
robią Skin the Game i kładą na to pieniądze

i jeszcze swoje, i nie wołają
o dotacje itd., to jest spoko.

Dla mnie to jest fajna inicjatywa, Bo
ona może wygenerować po prostu, wiesz,

Bo to trochę... Nie ma tam napisane,
jedno co, jeszcze sobie zerknę,

tam nie ma właśnie takiego...
Tak, patrzę na ich manifest jeszcze,

żeby sobie to odświeżyć.
Tam nie ma takiego celu pod tytułem

zrobimy z tego 100 firm, wygenerujemy
tyle i tyle miliardów wartości itd., nie?

Więc może ich celem jest
to, tak teraz pospekuluję,

jak już sobie spekulowaliśmy o X, żeby
przez ten program wygenerować ludzi,

którzy następną firmę zrobią.
Wiesz o co chodzi, nie?

Że wygenerujmy tych, weźmy tych
25-latków, pozwólmy im przepalić 200 tys.

euro, jak ten, i oni wygenerują,
oni jak przepalą te 200 tys.

euro, to po pierwsze
zrobią to w Europie, nie?

Przez to zatrudnią ilość
ludzi, którzy będą coś robić itd.

i będą mieli wtedy 28 lat,
Bo przepalą to w 3 lata, nie?

I będą otwierać następne firmy,
będą już w naszym networku,

więc biznesowo to dobrze zagra, nie?

A w wieku 30 lat będą po
przepaleniu dwóch różnych firm,

no i teraz zadziała lejek, nie?
Weźmiemy tych ludzi 1000,

to 10 zrobi firmy, które będą
sensowne, a przy okazji ileś tam osób

przejdzie przez młynek
startupowy, tak naprawdę, nie?

Więc może to jest ich cel i wtedy
według mnie to się zapina, jak najbardziej.

Myślę, że zbudowanie community,
dokładnie tak powiedziałeś,

Bo najtrudniej jest zacząć, więc ci
ludzie do 25 lat, którzy są founderami

po raz pierwszy, dostają małą
rodę finansowania, ale generalnie.

zazwyczaj wśród tych ludzi
problemem jest pozyskanie finansowania,

więc problem jest, żeby zacząć.

I to chyba ma adresować...

Już się nauczyłem, jak pozyskiwać
finansowanie, Bo popatrz, dokładnie, nie?

Jak w tym networku jest taki Tobilodka,
który nie ma problemu z finansowaniem,

tak jak powiedział... A tam jest dużo osób,
które nie mają problemu z finansowaniem.

Nie, ale wiesz, już trzymając się
Tobiego, Bo dla tych, którzy nie wiedzą,

Bo ja założyłem, że wszyscy
wiedzą, Tobi to jest CEO Shopify.

i jak z tej całej kohorty, nie
wiem, wezmą tysiąc ludzi

i wyjdzie jeden, który
wymyśli naprawdę duży biznes,

to jak będzie w tym networku i
community i pójdzie do Tobiego

i Tobi zobaczy, że to jest
naprawdę duży biznes,

to już on go z tym Silicon
Valley połączy, tak?

Więc dla mnie to będzie
net pozytywny raczej.

Więc więcej takich projektów, jak
mówię, u nas też mamy coś podobnego,

opiera się chyba bardziej o networking,
nie ma tam sztywnych ram finansowania

czy w ogóle finansowania
takiego przeżyczonego.

Jest bardziej właśnie
połączenie z innymi i pomoc

w aplikowaniu na przykład
do Y Combinator, nie?

Czekaj, odnotuję tylko
właśnie mały brief internetowy.

Jest taki koleś, zapomniałem
też nazwiska, Nikita.

On kilka dobrych firm
rozkręcił i ostatnio napisał,

Bo tam była jakaś dyskusja
na temat, czy trzeba przechodzić

przez ten błynek startupowy, nie?
I on napisał dwie rzeczy,

które są bezużyteczne,
tam studia i Y Combinator.

Odrzucili nas dwa razy, Bo powiedzieli,
że nasze biznesy nie mają szans, nie?

I grałem, od razu wskoczył
i mówi, jak to, jak to?

Kto Cię odrzucił? Ja to wszystko sprawdzę.

Różnica między nami a normalnym światem
jest, że my uczymy się na błędach, nie?

Bo tam podważony cały jego
biznes model w jednym zdaniu.

Do tego porównania jeszcze powiem,
że tutaj faktycznie to jest mocny program,

Bo słuchajcie, jeżeli zakładamy sposób,
nowoczesny sposób tworzenia film,

czyli że tak naprawdę są dużo
niższe koszty wszystkiego, tak?

Tak jak powiedzieliśmy, stworzenia
POC, marketingu, programowania itd., itd.

, to te, słuchajcie, 200 tys. euro za 6,66%
na Presidzie to jest naprawdę dobry deal

w porównaniu do wielu rzeczy, które się
mogą wydarzyć chociażby w Polsce, tak?

Do tego mentorshipu, który powiedziałeś,
tam jest Masterclass, jest Annual Offsite,

czyli coś, co właśnie robi Y
Combinator, jest dostęp do 20VC Media.

Jeżeli ktoś nie zna, to polecam, to jest
taka rosnąca gwiazda podcastów europejskich

o szeroko pojętym świecie startupów,
ale takich przez duże startupy, tak?

Tam m.in. znajdziecie Monzo, znajdziecie
Revoluta, znajdziecie wiele firm,

które są tak naprawdę topowe w
Europie, więc to jest mocny pakiet.

Ja super się cieszę,
że coś takiego jest.

Jak byliśmy młodzi, nie
było czegoś takiego w ogóle.

Jakbym miał poniżej
tych 25 lat, naprawdę bym

zachodził jak się da,
żeby zdobyć te pieniądze,

Bo to jest super możliwość.

Wiesz co, my nawet kilka razy rozmawialiśmy
na podobny temat tutaj i też prywatnie,

no Bo tak, podobno mamy super
programistów, w szczególności w Polsce.

Nic nie odejmuję, ale taka jest opinia.
Nie, ale mówimy, nie?

W Europie są programiści i teraz pokazuje
to to, że zachodnie startupy jednak lokują

do jakichś centra inżynieryjnych
itd., czyli talent jakiś mamy.

I kiedyś, znowu, nie wiem czy
offline czy online, rozmawialiśmy o tym,

że brakuje nam np.
product development, nie?

Że brakuje nam podejmowania ryzyka itd.

I taki projekt Europe nauczy
ileś osób podejmować ryzyko.

I to już jest, mówię, to
według mnie być miało...

Dobrze, trzymamy kciuki za
tych wszystkich, którzy tam są.

Wynik finansowy, według
mnie, się też zapnie.

Jak zwykle statystyka startupów tam
jest brutalna, ale swoją drogą ostatnio

ja zobaczyłem tą statystykę, że
za wszystkie zwroty VC, za 80%

zwrotów wszystkich VC to jest
tam chyba sześć inwestycji, nie?

Typu Airbnb itd., nie?

Że generalnie te kilka
inwestycji wygenerowało

80% zwrotów w
ostatnich 15 latach czy 50.

A cała reszta poszła do
piachu albo była nieistotna.

Czy projekt Europe będzie takim cheat
code'em dla startupów w Europie, to nie wiem,

ale pojawił się jako pilot dla gamingu
i każdy może zostać teraz królem gier.

To ja mogę wejść z tezą.

Albo może z pytaniem.
Zadam pytanie, tylko nie odpowiadajcie.

Potem jeszcze dam trochę
kontekstu i wtedy muszę odpowiadać.

Zastanawiam się, czy
Microsoft Traci swoje mojo.

Kiedy zaczęła się fala GNI, wydawało
się, że Microsoft ma niezłą kluczkę,

zwłaszcza jeżeli chodzi o
komercjalizację, dorzucanie tego.

Teraz mam wrażenie, że
błądzą jak dzieci we mgle.

W stylu Apple'a. Dlaczego?

Dlatego, że właśnie tak, pojawiły się
pierwsze jakieś wideo i zapowiedzi czegoś,

co nazywa się Copilot for Gaming,
jest mocno powiązane z brandem Xbox.

Natomiast to, co tam
jest na tych wideo, to,

co tam Satya wrzucał
w jakichś komentarzach,

które być może ktoś inny
mu napisał, to lekko przeraża.

Dlatego, że ten Copilot dla
gamingu, oni się tu chwalą,

no będę musiał niestety
parę marketingowych haseł

zarzucić, Bo konkretów
zbyt wiele jeszcze nie mamy.

Ale mowa tutaj o takim
ultimate gaming sidekick,

który pomaga graczom, żeby grać
szybciej, żeby poprawić swoje skille,

daje im expert coaching i jeszcze
dodatkowo ma im pozwolić przeżywać

bardziej społeczne gaming experience przez
Genii, bardzo interesujące jak to ma być.

Czyli co, nie integrujesz się z ludźmi, nie
integrujesz się z butami podczas grania?

Tak, nie tylko ma być Early
Preview na mobilku, było widać wideo,

tu było widać wideo
z Minecrafta, gdzie de

facto, ja miałem
przynajmniej takie wrażenie,

że po prostu zostało zrzucone
na tego Copilota tak zwane grind,

czyli te wszystkie żmudne
czynności, które w grze musisz robić,

i to robi Ci Copilot, a w tym
czasie, nie wiem, czytasz książkę,

albo po prostu siedzisz i obserwujesz,
co ten Copilot Ci tak naprawdę robi.

No i jest jakby wytłumaczenie
tego, czyli rationale za tym jest takie,

że pomóc graczom spędzać mniej
czasu na tych zadaniach, które są żmudne,

a więcej na cieszeniu się samą grą.
Ja bym powiedział tak, że to chyba idzie

w kierunku tego, żebyśmy
zapomnieli w ogóle o co chodzi w grach,

jaka jest radość płynie z gier,
albo nawet jakie jest ratio w grach

pomiędzy różnymi czynnościami,
które albo prowadzą do jakiegoś celu,

albo już dają tę końcową
satysfakcję samej gry.

Jak dla mnie, to Microsoft
się totalnie z tym zagubił.

Nie wiem, czy wy widzieliście te wideo
i czy macie jakieś opinie na ten temat?

Czy ja mam opinię, Bo ja zawsze mam opinię.

Dzielisz?

Dzielę się nią czasami. Tą się podzieliłem
od ręki i kilka osób mi powiedział,

nie, Tomasz, to jednak ma sens,
Bo jak już mam godzinę, żeby pograć,

to nie chcę utknąć na takim
poziomie i nie wiedzieć, jak go przejść.

To był taki argument.

Więc może różni ludzie
szukają różnych rzeczy w grach.

Teraz ja trochę... ja nie jestem w
Microsoftie już jakąś chwilę dłuższą.

Trochę współpracowałem, kiedyś pracowałem,
ale trochę z doświadczenia tego,

jak pracowałem w Microsoftie, jak
obserwowałem Microsoft i tak dalej.

Microsoft to są firmy w
firmie, czyli każdy produkt,

coś tam, to on sobie
działa, generuje i tak dalej.

Jak się wydarzyło takie
gene AI, to gdzieś tam poszło

memo pod tytułem mają
być kopiloty do wszystkiego.

No i to jest aplikacja takiego memo.

No Bo w końcu gaming musiał
też wymyśleć, jak zrobić kopilota.

No to wymyślili.

Ja tak zobaczyłem to ogłoszenie
Sati i się zastanawiałem, czy długo.

.. znaczy jak wyglądało
przygotowanie go do tego,

Bo powiedzenie jest takim straight
face o czymś, co jest według mnie

totalnie bezużyteczne, albo
inaczej jest w ogóle w poprzek tego,

co próbujesz sprzedać jako grę.

I co robią konkurenci, notabene.

Tak. To było takie, okej, no
dobra, to no właśnie, po co to?

Ja po prostu jak zobaczyłem, to może
jak zobaczę, jak dotknę tego kopilota,

to po prostu się w nim zakocha, nie?

Ale teraz taka druga
rzecz, Bo ja całą moją...

Ale wiemy, czy to nie jest trochę
tak, jakbyś miał... Zaczekaj, zaczekaj.

Czekaj, dam ci do tego, co powiedziałaś.

Czy to nie jest trochę tak, jakbyś
grał na PlayStation czy Xboxie

z kolegą, który umie dużo lepiej grać
od ciebie, tak jak Sebastian powiedział,

i w niektórych sytuacjach
przejmuje od ciebie ten kontroler

i coś za ciebie robi?

Uderzyłeś w bardzo czułą nutę, Bo to jest
coś, co mnie strasznie wpienia w grach.

Jak siedzę i sobie już gram
czasami, jak ktoś obok siedzi i mówi

idź w lewo, to ja po prostu
mogę rzucić kontroler od ręki, nie?

Bo to mi zabiera cały fun, nie?

Ale trochę jeszcze szerzej, nie?

Bo ja też się podzieliłem
tą opinią albo obserwacją,

Bo ja siedziałem w Microsoftie dwadzieścia
kilka lat jako użytkownik itd., nie?

Są dwa AI, których nie
używałem z takich popularnych.

Copilot i Apple, nie?

I czuję zero ekscytacji na myśl o tym,
żeby w ogóle przetestować Copilota

jako for gaming, więc prawdopodobnie
go nawet nie użyję, jak będzie.

Bo mam zero ekscytacji z używania Copilota
w wordzie czy czymś takim, po prostu.

Nie używam, nie?

Więc jeżeli chodzi o szerszy
komunikat, nie wiem, co Microsoft robi.

Tak by the way, to wczoraj Apple
wypuścił Apple Intelligence w Polsce,

nie wiem, czy widzieliście.

Apple Intelligence mi się pojawiło...

Wiesz co, jak zrobiłem
update na laptopie

macOSa, to mi się
pojawiło Apple Intelligence.

Tam powiedzieli, że jest i w ogóle, nie?

I tak dalej czułem zero ekscytacji
przed sprawdzeniem, co to robi.

No ja tylko stodzimy,
jak to wyłączyć i tyle.

Wracając do Copilot for gaming,

czyli moim zdaniem to jest
strzał w ogóle w złym kierunku,

dlatego że te wyzwania
są również po to, żeby mieć

jakąś satysfakcję z gry,
żeby był jakiś engagement.

Jeżeli tak naprawdę wyzwania
będziesz omijał za pomocą Copilota,

to zmienisz się bardzo
szybko grą, Bo gra nie

będzie stanowiła tak
naprawdę jakiekolwiek bariery.

Totalnie Sebastian, ja uważam, że
to będzie tak, że tak jak powiedziałem,

moja personalna opinia.

Copilot for gaming pojawił się dlatego,
że każda dywizja musi wypuścić coś z GNI.

i gry mogły pójść w różnym kierunku,

tylko na przykład, żeby
dołączyć GNI jako, wiesz,

generowanie obrazów czy czegoś do
gier, no to musieli pracować ze studiami,

jakąś przewagę wymyślać
dla Xboxa i tak dalej, nie?

A tutaj PM-owie wymyślili, o kurde,
zrobimy coś takiego, co nam po prostu

podpowiada jak grać, gracze
będą szczęśliwi i tak dalej.

Według mnie nie będą, ale okej.

No pewnie nie będą, Bo
generalnie też gry nie...

Ja nie jestem jakimś tam pro-gamerem,
nawet nie jestem amateur-gamerem,

natomiast gry mimo wszystko to nie jest
coś, co się bierze zupełnie intuicyjnie.

Nawet taki grind, czyli
powtarzalne czynności,

one też są wprowadzane z jakiegoś powodu.

I to jest też związane z modelem
engagementu w danej grze.

Więc chcąc to wszystko wysadzić,
poprzez zabieranie tego, co jest

teoretycznie żmudne, rozwalasz
podstawowe mechanizmy rozgrywki.

That's my... Moje dzieciaki miały
taki okres, w którym grały w taką...

Ktoś tam ma komentarz, czy
pozwalam dzieciom grać, to pozwalam.

Możecie powiedzieć,
że jestem złym rodzicem.

Zależy, ile jeszcze grają.

Ale grały w taką grę, która się nazywała
Slime Farmer, nie wiem, cokolwiek.

Generalnie farmuje się
slajmy i produkuje się plorty.

Czyli generalnie masz
planetę, na której są

zwierzątka, które
produkują takie kryształki.

Cała gra polega na łażeniu po
tym i zbieraniu tych kryształków

i przenoszeniu ich w inne miejsce
i wypluwaniu je ze swojego działa.

I to działa.

Czyli generalnie gra polegająca na
żmudnym zbieraniu tych zwierzaków

i hodowaniu ich działa.

Dzieciaki przy tym spędzają czas.

Czyli nie jest problem w
tym, że to jest żmudne itd.

i ktoś dla ciebie to zrobi, Bo je to bawi.

Jak ktoś robiąc grę
wymyśli taką żmudną rzecz,

która będzie faktycznie
żmudna i nie będzie fanu,

to ludzie przestaną grać w tą grę.

A jeżeli ona jest wbudowana
w mechanikę gry i powoduje, że

ludzie w nią grają, to znaczy,
że nie trzeba jej obchodzić.

To jest to, co powiedziałeś.

Więc mówię, według
mnie to ktoś po prostu

odhaczył swój scorecard
przed bonusem w czerwcu.

KPI dowieziony.

Tak, KPI dowieziony.

Mamy gen.ai w gamingu.

Zobaczymy.
Żaden z nas chyba nie jest pro-gamerem.

Teraz powinien jeszcze być taki,
czy jesteśmy elongamerem level, nie?

Czyli ilu kolegów gra za nas.

Ale... Dobrze, przenieśmy
się w trochę inne klimaty.

Akurat przed chwilą z
kimś rozmawiałem, kto tam

przelatywał nad Pekinem,
mówi, że duże miasto, duży kraj.

Wspomnieliśmy Elona.

A tam powstał konkurent BYD.

Jest taka firma.

Firma ogłosiła kilka ciekawych rzeczy.

Sebastian, masz jakieś
liczby, jak znam życie?

Mam parę liczb.

Zacznę od ogłoszenia, które chyba
na mnie zrobiło największe wrażenie.

I to nie jest tylko i wyłącznie
ogłoszenie prasowe,

ale to jest coś, co oni
otworzyli fizycznie 17 marca.

To jest niecałe pół miesiąca temu.

To, co oni zrobili,
to otworzyli stacje do

ładowania pojazdów BYD,
pojazdów elektrycznych.

I tam statement był taki, że ta stacja
pozwala ładować te EV, electrical vehicles,

tak szybko, jak tankuje się regularne
samochody, czyli te na benzynę.

Czyli co w praktyce oznacza za pełne
zaczarżowanie takiego EV poniżej 5 minut.

I to jest impresja.

I ta stacja rzeczywiście istnieje.

Jeżeli chodzi o te numerki, to pełne
załadowanie w 5 minut de facto oznacza,

że za każdą sekundę ładowania
to jest około 2 km zasięgu.

Naprawdę nieźle.

Ta stacja jest bardzo specyficzna,
jeżeli chodzi o jej konstrukcję fizyczną,

Bo tam jest output 1 MW, bardzo
duży, bardzo wysoki voltage, 1500 V.

Wymagane są specyficzne
zabezpieczenia takiej stacji.

W ogóle ta stacja, tak naprawdę
każdy taki charger pojedynczy,

on ciągnie moc porównywalną od 800
do 1000 takich pojedynczych domów.

Więc to jest naprawdę bardzo, bardzo dużo.

Więc ja bym powiedział, że ta stacja to
jest bardziej takie demotechnologiczne.

Zobaczcie, da się.

Zobaczcie, pokazaliśmy,
że to jest fizycznie możliwe.

Pewnie finansowo to się nie opłaca,
ale to jest nasza manifestacja siły.

Zrobiliśmy to teraz w ten sposób,

ale za rok czasu na przykład
będziemy w stanie to przeskalować

i zrobić takich stacji tysiąc,
dziesięć tysięcy, może nawet więcej.

To jest imponujące.

Druga rzecz, którą została pokazana, to
jest gigantyczna fabryka BYD w Zhengzhou.

I teraz kilka faktów odnośnie tej
fabryki, ale trzymajcie się krzesełek,

Bo tam zostało nawet pokazane wideo,

więc to nie jest tylko i wyłącznie jakiś
tam, powiedzmy, folder reklamowy.

Ta fabryka, która jest już aktualnie
budowana, jest już na ukończeniu,

jest większa niż cała francuska fabryka.

Ona jest dziesięć razy większa niż
słynna gigafactory Tesli w Nowadzie.

Dziesięć razy większa.

Żebyśmy dobrze zrozumieli, Bo
wystarczy spojrzeć na to wideo,

to nie jest sama fabryka, Bo to
jest tak naprawdę miasteczko.

Tam są living quarters dla tych robotników.

Oni de facto mieszkają w tej fabryce.

Z placami zabaw, szkołami.

Dokładnie tak.

Więc przelot nad tym
powoduje efekt opadu szczęki.

i też pokazuje ten
poziom inwestycji, o którym

tutaj mówimy, że BYD
to nie jest mały króliczek.

Wystarczy też spojrzeć na
mapę dealerów BYD w Europie,

a nawet samą w Warszawie.

Jeżeli jesteście z Warszawy, to
wiecie, że na przykład na placu...

Już widać na ulicach to mocno.

Tak.

Więc generalnie te inwestycje poza
Chinami idą bardzo, bardzo, bardzo mocno

i jak widać technologicznie
nie mają się czego wstydzić.

Nie wiem, czy widzieliście
te mapy, zapoznawaliście się,

czy na was to też zrobiło takie wrażenie,
czy tylko ja wpadłem w jakieś hype?

Dobrze, to ja wejdę jako chyba
jedyny z nas użytkownik EV.

Trochę też praktycznie...

Znaczy tak, po pierwsze, tu jest
kilka wątków do tak jakby odpięcia, nie?

Ja nie byłem w Chinach, ale w Chinach
ta rewolucja poszła dużo szybciej, nie?

I tam są...
tam tych producentów jest bardzo wielu.

Dlaczego? Bo teraz trochę dając background.

Chiny trochę działają tak, przynajmniej
na ile ja to rozumiem i czytałem sobie,

że na wewnętrznym rynku odpalają po
prostu wsparcie branży i tak dalej, nie?

Ta branża się rozwija, jest
krótko mówiąc fighting pit,

czyli generalnie firmy między
sobą się nawalają na lokalnym rynku.

Z tego wychodzi dwóch, trzech zwycięzców
i ten zwycięzca dostaje wsparcie rządu

i jedzie zaorać rynek na
zewnątrz i to jest BYD, nie?

Czyli generalnie BYD to jest ta firma, na
rynku lokalnym tych producentów jest wielu.

BYD, może jeszcze Xiaomi, to będą te
firmy, które pójdą na rynek i będą orać.

BYD orze rynek według mnie.

Teraz ludzie mówią, że to są tanie
samochody, byle jakie i tak dalej.

Według mnie już nie są i
im bardziej będzie to zeszło

dalej, to one tym bardziej
nie będą byle jakie.

Oni się tego nauczyli, nie?

Ja już kiedyś o tym mówiłem, nie?

Bo żeby też oddać jakby poziom
tego, to BYD ma swoją flotę

statków dworzących te samochody
do Europy i nie tylko, nie?

Teraz potem wejdziemy... Znaczy
potem wchodzi cała teraz, czy to jest

dobrze, czy źle, jak
się kraje bronią, co?

Odstawmy na bok na chwilę, nie?

Ale oni po prostu nauczyli się to
robić i przeskoczyli też w różne rzeczy.

I teraz jeżeli chodzi
o użytkowników EV,

tam jest kilka rzeczy
technicznych też, nie?

Bo tam są różne podejścia do baterii i
oni mają swoje i wszystko wskazuje na to,

że przeskoczyli technologię, do
której ma dostęp na przykład Tesla.

Tesla próbuje rozwijać swoją technologię
i trochę to nie idzie, nie ma tego.

Więc tutaj się okazało, że po
prostu Chińczycy mają przewagę taką,

że mają dostęp do technologii,
które mogą nie udostępnić

już innym, jeżeli chodzi
o produkcję baterii, nie?

Druga taka rzecz jest na przykład,
wiesz, właśnie różnica architektur, nie?

Że ja mam Tesla, Tesla ma
architekturę opartą na jakimś voltage, nie?

Chińczycy produkują teraz w architekturze,
która jest oparta o wyższy voltage,

więc mogą mieć mocniejszy
prąd ładowania itd., itd.

Tam są szczegóły jeszcze,
nie? Bo wiesz, Bo tam jest

kwestia taka, że prąd
ładowania to jest jedno, nie?

Ale chodzi, jak on długo się
utrzymuje w krzywej ładowania, nie?

Czyli jak szybko tym
maksymalnym ładujesz itd.

To tam ja BYD nie
widziałem, ale widziałem kilka

jakichś przykładów, gdzie
wiesz, też się chwalili,

ale ten maksymalny trwa
tam przez 10%, a potem

jest duży zjazd, więc
to jest jeszcze ten.

I jeszcze jest taka ciekawostka,
że BYD też produkuje

samochody, które u nas są
może mniej jeszcze popularne,

czyli elektryczne
samochody z silnikiem, nie?

Nie tylko BYD.

Tak. One mają jakieś
outrage'e zasięgi, typu 1500

kilometrów na baterii i
Baku paliwa 40 litrów, nie?

To ja mogę się odnieść do tego.

Czy coś takiego.

Dobrze, więc to za chwilę
jeszcze, ale według mnie...

Znaczy, Europa jest w kupie z tym.
To jest według mnie przepaść, naprawdę.

To się zaczęło robić przepaść.

Tesla ma duże wyzwanie i tam oni
mają też całkiem inne podejście, nie?

Bo patrzcie, tam jest
kilka rzeczy, na przykład.

Tesla poszła w stronę Vision, nie?

Chiny poszły w stronę
LIDARu i rozwinęły technologię

LIDARu i się okazuje, że
ten LIDAR ich działa, nie?

Druga rzecz jest taka, że
Tesla na początku miała i w

ogóle był pomysł na
wymianę baterii i on upadł, nie?

Czyli, że zamiast ładować samochód,
wymieniasz baterię, jest swapping, nie?

I ja tutaj mam z boku, jest
taki inny producent, NIO.

Tak, NIO robi battery
swap i w tym roku zbudują

2000 battery swapping
station w Chinach, nie?

Co powiedzmy, że jest
najdroższym komponentem do

wymiany w samochodzie,
jeżeli coś pójdzie nie tak.

Tutaj masz wymienialność... Ale
nie, to nie są... battery swapping nie

jest pod wymianę
uszkodzonej, to jest pod...

Jasne, ja tylko mówię, że jeżeli kupujesz
na przykład europejski samochód, ta

bateria jest wmontowana w ten samochód
w taki sposób, że żeby ją wymienić...

Nie, ona jest do wymiany.

No tak, tylko teraz zadzwoń do
Mercedesa i spytaj, ile będzie kosztowała

mi drogi Mercedesie wymiana
baterii, jeżeli na przykład jej, wiesz...

O tradycyjnych producentach
nie chce się rozmawiać.

To ja się odniosę do tego, co mówisz, Bo...

Ja tylko skończę, podsumuję tylko jedną rzecz. Według mnie, jak
ktoś nie obserwuje tego rynku, to umknęła mu cała rewolucja, którą

Chińczycy odrobili i według mnie oni w tej chwili wchodzą do
ofensywy i zawalczą o cały rynek światowy i to będzie duży szok.

Oni weszli już według mnie
kilka lat temu, Bo wysłałem...

Tutaj myślę, że możemy pokazać
ten wykres, jaka jest sprzedaż

i jak rośnie sprzedaż,
słuchajcie, samego BYD i Tesla.

Natomiast to, co powiedziałeś, to
nie jest tylko dwóch czy trzech, Bo tych

producentów, którzy faktycznie dobrze
działają, jest naprawdę sporo, tak?

Wspomniałeś o NIO. NIO to jest
taki, powiedzmy, bardziej high-endowy

elektryk i właśnie też hybryda,
która ma ponad tysiąc kilometrów.

I na przykład, wiecie, tutaj mówiąc wprost,
mieszkam w Dubaju, w którym jest tych

Chińczyków na ulicach dosyć sporo i mogę
powiedzieć, tych NIO na przykład też już jest dużo.

Do tego, co powiedziałeś, przede wszystkim
pierwszy punkt. Chińczycy nie byli dobrze w

samochody spalinowe i oni jakoś nie umieli
wyprodukować ładnych, dobrych samochodów spalinowych.

Wydaje się, że jeżeli chodzi o elektryki,
oni przeskoczyli w ogóle ten etap, polali

tak jakby, wiecie, te samochody spalinowe
i elektryki są ewidentnie najlepsze.

Z tego, co mówiłeś o BYD,
dlaczego BYD jest ciekawą firmą?

Bo oni mają też swoje kopalnie.

Oni mają, kontrolują całkowicie,
słuchajcie, od wykopania tego minerału z

ziemi po salon, w którym kupujesz
samochód, mają kontrolę nad całym procesem.

BYD było zaprojektowane
od, wiecie tam, od 20 lat, to była

ich mantra, żeby do tego
dojść i faktycznie do tego doszli.

Kolejny ciekawy punkt. Ja myślę, że
oni po cichu dowiozą dużo lepszy ten

autonomous driving system, czyli
samochód, który faktycznie Sam jeździ.

A BYD w samym tym roku
ma przeznaczyć 14 miliardów

dolarów na rozwój właśnie
tego full autonomous driving.

Więc to jest taka ciekawostka.
No i można by kontynuować.

To jest rynek, który naprawdę
jest bardzo mocno się rozwijający.

Ja mogę powiedzieć, że nie jestem
posiadaczem elektryka, no to jest

inna kwestia, natomiast bardzo
często korzystam tutaj z taksówek,

zarówno Tesli, jak i BYD, jak i innych i muszę
powiedzieć, że Tesla jest najskromniejszym

autem i chyba najgorzej wyposażonym, do jakiego
tutaj wsiadasz, jeżeli chodzi o elektryki.

To jest taka ciekawostka. Oczywiście są
jeszcze auta koreańskie, o nich też warto

pamiętać, ale na przykład taki Mio czy
BYD z wysokiej półki według mnie wnętrzem,

no zmiata Tesla, a przy
okazji jest dużo tańszy.

Ale zapadła cisza.

Grzebowa cisza.

Nie, no ciekawe, jest ciekawe, Bo...

Słuchajcie, i pytam Was tak, gdzie w tym
wszystkim Europa, która cały czas, powiedzmy,

próbuje w auta spalinowe, narzuciła
sobie normy spalin i sama siebie wykańcza.

To już jest szczegół, według mnie,
duży, ale szczegół, Bo tutaj chyba według

mnie najważniejsza jest rzecz taka, że
trzeba przeorientować spojrzenie na Chinę.

I że to już nie jest... No
ludzie postrzegają Chiny dalej

często jako tanią siłę
roboczą, proste produkty itd.

I się okazuje, że nie, że oni jednak
robią produkty, które nie są proste.

Ok, zrobili ripoff, połowa tych
samochodów wygląda jak Tesla, tyle.

No i to jest długoterminowy
powerplay z ich strony.

A przy okazji ja bardzo patrzę
na to bardziej nawet pod kątem

domu niż samochodu, co
wyjdzie z tych technologii baterii itd.

, Bo to jest dopiero ciekawe,
jak ja będę mógł dom trzymać na

baterii, które są w tej chwili
cholernie drogie dla domu.

Bo jak się nie orientowaliście,
to bateria dla domu jest

kilka razy droższa niż ta
sama bateria dla samochodu.

I tak ten rynek wygląda, czyli nie
wiem, dziesięciokilowatowa bateria dla

domu kosztuje tyle co 100-kilowatowa
bateria dla samochodu, którą mogę kupić.

I jak Chińczycy ten
produkt zaorają, to dopiero

będzie po prostu
masywny. Także zobaczymy.

Co do rip-off, to akurat chyba na Big
Technology Podcast było na ten temat

ostatnio, że my już tego nie pamiętamy,
Bo jesteśmy po prostu za młodzi.

Ale przecież dokładnie
tak samo to wyglądało

w przypadku Japonii
po II wojnie światowej.

Jeżeli wszyscy myślą, że tam
od początku wyskoczyły takie

high-techowe Sony,
Panasonic itd., to jest bullshit.

Oni zaczęli naprawdę od bardzo siermiężnego
kopiowania technologii z zachodu.

To były typowe copycats, to nie były super sophisticated
products, tylko po prostu tam pewnego rodzaju

dyscyplina, mentalność, organizacja, commitment
zaowocowały efektami w tak krótkim okresie czasu.

I teraz Chińczycy powtarzają
dokładnie tę samą ścieżkę, tylko wydaje

się, że jednak ten potencjał mają
znacznie szerszy i znacznie większy.

I też całkowicie się zgadzam, że
największym chyba tutaj newsem i

najciekawszą rzeczą to jest właśnie
ten postęp, jeżeli chodzi o baterie.

Prędkość ładowania, prędkość chargowania. Jeżeli
tu spadną koszta, to tak naprawdę będzie to miało

wpływ znacznie szerszy niż tylko i wyłącznie na ten
industry, jeżeli chodzi o samochody elektryczne.

Tak, tak, Bo wiesz, ładowanie już... jak ktoś
nie śledzi, to nie używa, to nie widzi, nie?

Tak jakby infrastruktura rośnie nawet u nas,
to się w ogóle pozmieniało już mocno, nie?

To się okazuje, że może to czas
ładowania nie jest już takim problemem,

ale na przykład dostępność, szybkość,
pojemność tych baterii, zasięgi, nie?

Bezpieczeństwo, Bo
ten BYD to jest też bardzo

bezpieczna bateria. Odporna
na przekłucia na przykład.

Wojtek, nie jest to
sponsorowany odcinek, możesz

już trochę wyłączyć,
tak jakby pozytywnie.

No znaczy wiesz, to co powiedziałeś.
Myślę, że będzie się ciało, a myślę,

że biorąc pod uwagę te wszystkie
wojny słowe, to też będzie bardzo ciekawe.

Wszyscy będziemy jeździć BYD.

Zawijając na przykład. Ja
używam w tej chwili Tesli, nie?

Mam model 3, zrobiłem
w niej dużo kilometrów.

Okazuje się, że to jest
spokojny samochód, który można

jeździć, użytkować i tak
dalej. Jestem zadowolony, nie?

Ale na przykład, jak o tym
myślałem, to w tej chwili

jakbym wybierał samochód, to
może nie wziąłbym Tesli, nie?

I teraz wcale nie jest
spowodowane moim negatywnym

stosunkiem do Elona
i tak dalej, i tak dalej.

Na przykład ja uważam, że Tesla ma
fantastyczny software, to znaczy to jak

ten software się rozwija, co w nim
jest i tak dalej, to jest super, nie?

Ale gdybym teraz wybierał
samochód kolejny, to bym

patrzył na to, jak on się
łączy z infrastrukturą domu.

Bo nawet na naszym rynku
są już samochody, które

dostarczają Ci zapasowe
zasilanie dla domu, nie?

A Tesla tego nie ma.

Cybertruck ma, ale nie jest
homologowany w Europie.

Ale on to też ma, nie
wiadomo czy to będzie w innych

edycjach, Bo on to ma w tej
Founders Edition i tak dalej.

Więc wiesz, teraz jak ja będę na to
patrzył, to będę kupował system, nie?

I na przykład Tesla z tym
całym systemem mają Powerwall

i tak dalej, ale oni są
jednak trochę w plecy, nie?

Bo ja nie mogę ich samochodu
użyć jako baterii w domu.

A na przykład innej marki już mogę, nie?

Moje panele są chińskie, nie są Tesla, nie?

Więc wiesz, ten kto dostarczy
ten cały system, bardziej

zintegrowany, to naprawdę
to będzie orało rynek.

No to patrz w kierunku Xiaomi.

No to fajny przykład.

No to fajny przykład.

Ja właśnie nawet
sprawdziłem, Bo nie wiem czy

wiecie, ale Warren Buffett
był early investor w BYD.

Miał tam około 10%.

Teraz się ściąga, ma tego
trochę mniej, około 7%.

Ale on wcześniej zainwestował w
BYD, a w Tesla chyba nie inwestował.

I tym pozytywnym akcentem kończymy
odcinek, który nagraliśmy 1 kwietnia.

Wypuścimy go w inny dzień, ale chyba...

I teraz możemy się znaleźć w
granicie, który news był żartem.

Tutaj w międzyczasie moje
dziecko podesłało mi, że dzisiaj

Concorde odbywa lot pomiędzy
Paryżem a Nowym Jorkiem.

Jest na Flightradar, można go śledzić.

Unikalna okazja.

Panowie, dziękujemy.

Ja dziękuję.

Podziękowałem wam też w imieniu słuchaczy.

Linki na dole, jak zwykle.

Też link do tej piosenki za lonem będzie.

Jeżeli tego jeszcze nie
robicie, to subskrybujcie nas.

W międzyczasie wyskoczyło
mi powiadomienie o kolejnych

kilku tysiącach subskrybentów
naszego newslettera.

Trochę przesadziłem.

Do zobaczenia następnym razem.

Dzięki bardzo.

Trzymajcie się, hej.

Dzięki, dzięki.

Creators and Guests

Sebastian Gębski
Host
Sebastian Gębski
Geek, engineer, blogger, codefella, serial reader. In the daylight: Principal SA for @awscloud (Startups, CEE). ex-CTO. I speak here for myself only.
Tomasz Onyszko
Host
Tomasz Onyszko
Founder, entrepreneur and CTO - I write about building company and career in tech. I observe tech and society and share my opinions
Wojtek Ptak
Host
Wojtek Ptak
Learner, teams & products builder, DDD & ML mixer, leader, contributor, and freeride biker by ❤️ working as @RevolutApp’s Head of Engineering. He/him.
Brew #40: GPT-4o - Ghibli Zastąpi Grafików?, AI Driven TDD™, Europa Inwestuje, Chiny Elektryfikują
Broadcast by